Dlaczego moje czteroletnie dziecko notorycznie odmawia jedzenia? Zmartwiona mama.
-Przede wszystkim należy zacząć od tego, że wszystkie dzieci chcą jeść i są w stanie same prawidłowo regulować ilość spożywanego jedzenia. Uczucie głodu jest pierwotną i podstawową potrzebą każdego z nas i aby organizm mógł przetrwać musi pić i jeść – stawia sprawę jasno psycholog Aleksandra Cichon.
-Może należy zwrócić uwagę czy dzieci nie są świadkami nieporozumień rodzinnych, nie przeżywają tego, że mama poszła do pracy? – rozważa dietetyk, wykładowca w szkole medycznej Barbara Tkocz. -Może pojawiają się inne sytuacje, które budzą lęk, niepokój, utratę bezpieczeństwa. Te czynniki także mogą być powodem zmniejszenia apetytu u dziecka.
A może dziecko pragnie swoim buntem przed jedzeniem coś nam powiedzieć, zwrócić na siebie uwagę, a może prosi o chwilę cierpliwości, czułości i miłości. Należy i to rozważyć.
Znaczna większość dzieci buntuje się, przy czym im silniejsza indywidualność dziecka, tym reakcja bardziej gwałtowna. Próby przełamania tego oporu kończą się niechęcią do jedzenia. Jedzenie przestaje być przyjemnością, zaspokojeniem naturalnej potrzeby, a staje się przykrością.
Zdaniem pani psycholog A. Cichon:
– To, że dzieci nie jedzą nie wynika wcale z konfliktów rodzinnych czy braku zainteresowania dzieckiem, przyczyn należy szukać gdzie indziej. Wydawać by się też mogło, że im mniej trosk za strony rodziców o to, czy dziecko je lub, co zjada tym mniej też problemów z jedzeniem u tych dzieci.
Przyczyny niechęci do jedzenia są różne, należy rozpatrzyć sytuację, w której dziecko przeszło poważne problemy okołoporodowe, jest wcześniakiem bądź przewlekle choruje lub ma alergie.
Na pewno jeśli dziecko jest smutne, bo właśnie mama wróciła do pracy lub z jakiegokolwiek innego powodu bądź złe czy apatyczne, to naturalnym przejawem tego może być brak łaknienia. Jednak najczęściej taka sytuacja nie trwa długo i kiedy dziecko wróci do dobrego samopoczucia wraca też apetyt.
Dzieci, które nie jedzą często od samego początku są zmuszane do jedzenia, muszą jeść wtedy, gdy chce tego mama lub muszą zjeść coś, czego nie lubią, bo rodzic wychodzi z założenia, że parówka jest lepsza niż bułka z masłem.
Bardzo często bywa również tak, że dzieci są zbyt przejęte nowymi sytuacjami, zabawkami i wszystkim tym, co się dzieje wokół i zwyczajnie nie mają apetytu ani nawet „czasu” żeby przejmować się jedzeniem to, co dzieje się dookoła jest po prostu atrakcyjniejsze.
Osobiście wychodzę z założenia – podkreśla psycholog – że jeśli nasze dziecko poczuje głód zwyczajnie nam to powie albo zakomunikuje w inny sposób, jeżeli nie potrafi jeszcze mówić i co równie ważne, jeśli nie ma apetytu w porze obiadu, nie zmuszajmy go, aby jadło- zje później. Przymuszanie i bieganie za dzieckiem z talerzem jedynie zwiększy opór przed jedzeniem, bo będzie kojarzone z nieprzyjemną koniecznością a nie z czymś, co przecież może być bardzo przyjemne i miłe.
I jeszcze jedno rodzice, których pociechy nie chcą jeść powinni też zastanowić się nad jadłospisem, jaki im oferują i częściej słuchać i dostrzegać, jakie indywidualne potrzeby i chęci żywieniowe mają ich dzieci.
/oprac. BSp/
Czytaj również Jak karmić niejadki