Starosta Adam Hajduk jest zdania, że planowany na wtorek, 27 maja, strajk nauczycieli jest nielegalny.
Kilka dni wcześniej, 23 maja, wysłał w tej sprawie pismo do Związku Nauczycielstwa Polskiego w Raciborzu. List trafił też do trzech raciborskich szkół chcących przystąpić do strajku: ekonomika, budowlanki i zawodówki. 8 maja w wyniku wcześniejszych ustaleń z ZNP starosta wysłał pismo do ministerstwa edukacji z zapytaniem m.in. o wzrost subwencji oświatowej. Jak dotąd starostwo nie dostało odpowiedzi.
– Nie została zakończona procedura mediacji, która umożliwiałaby podjęcie strajku – tłumaczy Adam Hajduk. – Negocjacje wciąż trwają. Protokół rozbieżności nie został podpisany – dodaje starosta.
Prostest w Zespole Szkół Budowlanych został ostatecznie odwołany. – Dobrze, że ze strajku się wycofaliśmy, zwłaszcza ze względu na odbywającą się właśnie maturę, nie jest to najlepszy czas, aby walczyć o swoje prawa. Musimy zaczekać na odpowiedź minsterstwa – mówi Jacek Kąsek, dyrektor szkoły.
Strajkujący nauczyciele domagają się podwyżek, utrzymania Karty Nauczyciela, możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury.
/KJ/