Jak poprawić bezpieczeństwo w szkole

To ostatnio bardzo ważny temat w Raciborzu. Po niefortunnych wydarzeniach podczas otrzęsin w II Liceum Ogólnokształcącym, o których jesienią głośno było w całej Polsce, odezwały się liczne głosy związane z tym problemem. Jedno jest pewne, coś trzeba zrobić, żeby takich zdarzeń było jak najmniej. Narady z rodzicami i władzami oświatowymi pokazały, że konkretne działania trzeba podjąć jak najszybciej.
Ostatnio dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych, dla których organem prowadzącym jest powiat raciborski spotkali się w siedzibie starostwa. Wspólnie rozmawiali o ewentualnych zabezpieczeniach, które mogłyby znacząco podnieść w placówkach oświatowych stan bezpieczeństwa.

Pierwszą szkołą, która poszła w tym kierunku jest Zespół Szkół Mechanicznych. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku zatrudniono tu w pełnym wymiarze godzin strażnika. To mężczyzna, który związany jest z firmą ochroniarską i posiada dobre referencje. Przez kilka godzin dziennie obserwuje to, co dzieje się w murach szkoły. Szczególną uwagę zwraca na to, kto wchodzi i wychodzi z budynku. Nowy etat finansowany jest ze środków, które przeznaczyli na ten cel rodzice uczniów „Mechanika”.

- reklama -

Inne rozwiązanie wpływające na poprawę bezpieczeństwa chce zastosować Szkoła Mistrzostwa Sportowego. W przypadku tej placówki nie bez znaczenia jest to, że mieści się ona w kilku budynkach. Stąd pomysł, by zainstalować system monitoringowy, czyli 7 kamer rejestrujących to, co dzieje się w szkole. Koszt zakupu sprzętu wyniesie 14 tys.zł.

Jeszcze inny pomysł zostanie wkrótce zrealizowany w Zespole Szkół Specjalnych. Tu kierownictwo zamierza zamontować przy głównym wejściu videodomofon za 1800zł. Zdaniem pedagogów tej placówki to zupełnie wystarczające zabezpieczenie.

W przypadku pozostałych szkół problem nie został jeszcze rozwiązany. W sumie powiat raciborski jest organem prowadzącym 13 placówek oświatowych. Trzy spośród nich _ Międzyszkolny Ośrodek Sportowy, Młodzieżowy Dom Kultury i Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna nie potrzebują dodatkowych zabezpieczeń, w trzech kolejnych problem już rozwiązano, a zatem sprawa pozostaje otwarta
w przypadku 7 szkół. Wśród nich są oba raciborskie licea.

Jak dotąd dyrektorzy tych szkół zastanawiają, się co zrobić. Radzą wspólnie z rodzicami i nauczycielami. Starostwo proponuje zatrudnienie strażnika. Tyle, że jest skłonne pokryć połowę kosztów jego zatrudnienia, w pozostałej części mogliby partycypować rodzice _ sugerują władze powiatu. I tu zaczyna się problem, bowiem większość rodziców wcale nie ma ochoty na takie rozwiązanie.

Ostateczna decyzja ma jednak zapaść jeszcze w tym miesiącu. Wypada mieć nadzieję, że wszystkie szkoły doczekają się konkretnych rozwiązań. Dziś bowiem, jak pokazuje praktyka codziennego życia w szkole, nie wystarczy już dyżurujący nauczyciel w korytarzu, czy instytucja dobrotliwego woźnego.

Mariola Hrycaj

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj