Zdaniem Krupy, ktoś z samorządowców na czerwcowej sesji, na której podejmowany był temat CRON – u, miał włączony telefon komórkowy i kontakował się w ten sposób z magistratem.
Na ostatniej sesji powiatowej, w ramach interpelacji, do mównicy podszedł oburzony radny, Oswald Krupa. Twierdził, że sesje, a nawet prywatne rozmowy są podsłuchiwane! Powiedział tajemniczo, że odpowiedzialny za to jest jeden z radnych. Zwrócił się tym samym do starosty, by podjął w tej sprawie jakieś działania. Zdaniem Krupy, ktoś z samorządowców na czerwcowej sesji, na której podejmowany był temat CRON – u, miał włączony telefon komórkowy i kontakował się w ten sposób z magistratem. A tam się z nas śmiali! – burzył się radny.
Choć sesje są jawne, choć każdy zainteresowany może na Klasztorną zawitać i „podsłuchać” o czym mowa, przewodniczący rady powiatu obiecał, że sprawę wyjaśni.
/SaM/
Przeczytaj stanowisko Starostwa w tej sprawie w LISTACH DO REDAKCJI .
No wszystko fajnie ale bardzo wątpię czy obietnice pana B. w przyszłości coś zmienią…Zwykle jest to tylko przedwyborcze gadanie, po którym nie ma nawet cienia wspomnienia. Polacy mają to we krwi, przekupią każdego na sczęście wśród naszych rodaków trafiają się wyjątki:o)