Budynki wschodniej części raciborskiego rynku straszą wyglądem, ale… pojawiła się realna szansa na zmianę.
Od kilku ładnych lat – mówi zastępca prezydenta, Mirosław Szypowski – walczymy o to by uporządkować fasady na raciborskim rynku. Są odrapane, tynk odpada. Bez wątpienia coś z tym trzeba było zrobić. Zaczęliśmy prowadzić w tej sprawie rozmowy ze wspólnotą, która ma tam większościowe udziały. Początkowo szło jak po grudzie. Mieszkańcy traktowali nas – urzędników jak kogoś, kto chce ich naciągnąć na dodatkowe koszty, jak kogoś kto chce coś wyłudzić, pokombinować. Bylismy tym bardzo zgorszeni. Na szczęście ostatecznie doszliśmy do porozumienia – ruszamy z remontem elewacji. Będzie ocieplona i pomalowana.
W październiku, wedle zapewnień urzędu, można czekać na finał. Wykonawcą robót jest raciborska firma. Koszt inwestycji opiewa na 120 tys.zł.
/SaM/