Dwie pijane gimnazjalistki kwestujące na ulicach Raciborza zatrzymała policja podczas Wielkiego Finału WOŚP. Jedną z nich musieli się nawet zająć lekarze. Szef raciborskiego sztabu Mariusz Marchwiak zapewnia, że puszki z zebranymi środkami odebrano nieuszkodzone. – Niestety ten incydent przekreśla przyszłą działalność dziewczyn w pracach sztabu Orkiestry. Mam nadzieję, że młodzież wyciągnie wnioski z tej sytuacji – komentuje Marchwiak.
/SaM/
- reklama -