Wszystko można namalować, ale sztuką jest włożyć w prace SIŁĘ. Mam nadzieję, że to mi się udało – mówiła Barbara Kasza podczas swojego wernisażu, który miał miejsce w Galerii Gawra.
Trafnie i oryginalnie na temat jednego z obrazów wypowiedziała się Krystyna z Dudzików Kula, która dedykowała malarce wiersz „Pierścienie lat”
w bursztynowej komnacie lasu
brzoza splata złote warkocze
a wiatr układa pasjanse
w purpurowych liściach buka
jesień w brązowej koronie dębu
stąpa w szeleszczącym kobiercu
i liczy na pniach pierścienie lat
których nikt jeszcze nie zatrzymał
Barbara Kasza maluje ciągle i dużo, bo jak mówi: Malowanie jest we mnie, po prostu chce mi się malować. Na wystawie prezentowała prace powstałe z udziałem lwowskiego kolegi – artysty, obrazy będące efektem plenerów w Sycylii oraz Hiszpanii. Wszystkimi zachwyciła widzów, jednak najwięcej emocji dostarczyła, prezentując polskie krajobrazy.
Wieczór w Gawrze zgromadził też sympatyków poezji Grażyny Drobek – Bukowskiej. Poetka zaprezentowała wiersze swoje i twórczość przyjaciół. Zgromadzeni na sali usłyszeli m.in.: erotyki Krystyny Kuli i Józefa Burka oraz wiersze Aleksandry Jańskiej i Jadwigi Wojnowskiej.
Spotkanie wzbogaciły kompozycje zespołu „Bez echa” – instrumentalistów i wokalistów na co dzień pracujących w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ul. Ocickiej, a tworzących aranżacje również do liryków Grażyny Drobek – Bukowskiej autorki wieczoru poetyckiego.
/BSp/
Zobacz GALERIĘ