3maj się prawa z RSPOP

Raciborskie Stowarzyszenie Pomocy Ofiarom Przestępstw wznowiło codzienną działalność. Można tu zasięgnąć porad specjalistów: prawnika, psychologa, prokuratora, czy policjanta i to za darmo. – Ludzie przychodzą do nas z różnymi problemami: od zbyt głośnej muzyki u sąsiadów, po… molestowanie ucznia przez nauczycielkę – zdradza prezes stowarzyszenia Józef Wolski.

 


Judyta Kucharska z aktami spraw jakie trafiają do stowarzyszenia


Raciborskie Stowarzyszenie Pomocy Ofiarom Przestępstw od momentu powołania (3 maj 2005 r. – stąd logo „3maj się prawa”) udzieliło kilkudziesięciu porad prawnych. – Nie jest to duża liczba, zważywszy, że Racibórz jest miastem liczącym blisko 60 tys. mieszkańców – zauważa Judyta Kucharska, zajmująca się w stowarzyszeniu przyjmowanień zgłoszeń. – Powodów takiej niskiej efektywności można szukać w niezbyt ciekawej lokalizacji siedziby, które mieści się na jednym z większych osiedli w mieście. Myślę, że mieszkańcy miasta po prostu nie wiedzą o istnieniu tej placówki – komentuje Kucharska.

Tego typu placówek jest w kraju stosunkowo niewiele. Raciborska wzorowała się na siemianowickiej. – To właśnie tam podpatrywaliśmy jak to się robi – mówi prezes Józef Wolski. Jak twierdzi, zdecydowana większość prowadzonych przez RSPOP spraw, wiąże się z problemami w rodzinie. – Wiele osób pyta o kwestię opieki nad dziećmi po rozstaniu się rodziców, szuka pomocy przy redagowaniu pozwów rozwodowych, czy pozwów o alimenty. Pomocy szukają często kobiety bite przez mężów, zgłaszają się ofiary oszustw, czy nieuczciwych pracodawców. Coraz częściej mamy do czynienia ze zjawiskiem mobbingu. Niedawno zgłosił się do nas chłopak – nieletni, skarżący się na molestowanie ze strony nauczycielki… – zdradza Wolski.

Zgłaszane sprawy kierowane są następnie do odpowiednich służb: policji, prokuratury a także do innych stowarzyszeń pomocy obejmujących swym działaniem cały powiat. Prezes stowarzyszenia podkreśla, że ofiary zawsze mogą liczyć na pełną anonimowość. – Lokal, w którym mamy siedzibę dzielimy z posterunkiem dzielnicowego. Niestety czasem to odstrasza. Osoby, którym nie zależy na oddaniu swojej sprawy w ręce policji, na widok munduru funkcjonariusza siedzącego przy biurku obok, reagują alergicznie i… rezygnują. Dlatego mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się zmienić adres – komentuje J.Wolski.

Stowarzyszenie nie bagatelizuje żadnego ze zgłaszanych problemów. – Bywają i takie, którymi teoretycznie nie powinniśmy się zajmować – ludzie skarżą się np. na uciążliwych sąsiadów, bo za głośno słuchają muzyki, wyprowadzają psa bez zabezpieczeń, lub na młodzież pijąca alkohol pod blokiem. Wszystkie sprawy są zgłaszane dzielnicowym. Cieszymy się, że społeczeństwo ma do nas zaufanie – twierdzi prezes.

Stowarzyszenie jest otwarte na współpracę, dlatego też zaprasza do swojego grona studentów prawa, resocjalizacji, psychologii, a także pedagogów i wychowawców oraz emerytowanych policjantów.

/SaM/

Siedziba Raciborskiego Stowarzyszenia Pomocy Ofiarom Przestępstw znajduje się w Raciborzu przy ul. Żółkiewskiego 52; nr tel. 032 415 52 70 lub tel. kom. 0 604 371 985.
Dyżury pełnione są od poniedziałku do piątku, w godzinach od 9.00 do 16.00. Dodatkowo we wtorki i czwartki, w godzinach od 14.00 do 16.00, odbywają się dyżury doradców (w zależności od potrzeb – prawnika, psycholog, prokurator, policjant, kurator).

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj