Zarząd podaje, że wniosek magistratu dotąd nie wpłynął, ale już teraz wiadomo, że jest niemożliwy do zrealizowania. Głosy kierowców zbulwersowanych zamknięciem ul. Grobla, nie milkną. Wiceprezydent Wojciech Krzyżek wyjaśnia, że gminy nie stać, by niestrzeżony przejazd kolejowy przy ul. Grobla przekształcić na strzeżony. Podaje, że koszt przedsięwzięcia oscyluje wokół 1,5 mln zł (800 tys.zł miałyby kosztować urządzenia, reszta to koszt utrzymania dróżnika). – PKP przeprowadziło badania. Okazało się, że iloczyn ruchu – iloczyn przejeżdżających samochodów i pociągów grubo – przekroczył dopuszczalne normy. Nie powinien przekraczać 20 tys. na dobę, tymczasem wyszło, że wynosi 300 tys. Kolej zażądała od nas podjęcia kroków w tej sprawie. Uznaliśmy, że drogę trzeba zamknąć, ale bardzo nad tym ubolewamy… – tłumaczy Krzyżek.
Magistrat chcąc wybrnąć z sytuacji, chciałby przekonać Zarząd Dróg Wojewódzkich do uruchomienia jednego pasa ruchu na moście – z centrum w kierunku Brzezia.
Tymczasem, jak twierdzi ZDW, do Katowic dotąd wniosek nie dotarł. – Ale już teraz możemy powiedzieć, że jest to pomysł niemożliwy do zrealizowania. Prowadzenie gruntownego remontu mostu zupełnie wyklucza takie działania.
Obejmuje on szereg prac, m.in. wymianę łożysk mostu wymagającą podniesienia całej konstrukcji obiektu, które mogą być wykonane tylko przy zdjęciu ruchu kołowego z obiektu – mówi Krystian Dudek, rzecznik ZDW.
Zarząd dodaje, że przygotowując inwestycję, korzystał z wszystkich dostępnych dokumentów, ale niewykluczone, jak podkreśla, że 60-letni obiekt może wykonawcę zaskoczyć. – ZDW działa dopiero od 1999 roku, dotarliśmy do wszelkich możliwych materiałów, ale biorąc pod uwagę tak długą historię mostu może okazać się, że konieczne będą do wykonania dodatkowe prace (red: przykładem jest modernizacja ścianki zaplecznej, która nie została wcześniej uwzględniona w planie prac), których nie znaleźliśmy w dokumentacji – wyjaśnia Dudek. – Są to sytuacje, na które zupełnie nie mamy wpływu. Bierzemy to pod uwagę i możemy zapewnić, że w ramach swoich możliwości i kompetencji dołożymy wszelkich starań, aby remont trwał jak najkrócej i oczywiście zakończył się w planowanym terminie – dodaje rzecznik.
Jak się dowiedzieliśmy, nadal niewiadoma jest przyszłość planowanej budowy ronda przy ul. Olimpijczyka. W połowie kwietnia projekt został pozytywnie zaopiniowany przez policję i raciborskie starostwo. 16 kwietnia ZDW przekazało go do urzędu marszałkowskiego, który do dziś go nie zatwierdził. ZDW deklaruje, że gdy tylko otrzyma akceptację, jeszcze tego samego dnia w procedurze uproszczonej ogłosi przetarg na wykonawcę i ruszy z pracami.
/SaM/
Czytaj też Zakaz wjazdu na objazd.