O szczęściu może mówić kobieta jadąca mercedesem.
W niedzielę 8 lipca około godz. 10.00, 26-letnia rybniczanka kierująca mercedesem wypadła z drogi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadąc z Brzezia w kierunku Lubomii, na wysokości ogródków działkowych, z bardzo dużą prędkością nie opanowała samochodu wychodząc z łuku drogi. Samochód kosząc zarośla uderzył przodem w twardsze krzewy a następnie obrócił się o 180 stopni. Na szczęście na kilkudziesięciu metrach pobocza nie było drzewa. – Kobieta jechała bardzo szybko. Z relacji świadków wynika, że tylko dzięki czujności pozostałych kierowców udało się uniknąć zderzenia mercedesa z innym pojazdem – relacjonuje Joanna Rudnicka z raciborskiej policji. – Na szczęście, kobieta nie miała pasażerów, bo mogło skończyć się tragicznie – dodaje Rudnicka.
Rybniczanka trafiła do raciborskiego szpitala ze złamaną miednicą. Z ustaleń policji wynika, że była trzeźwa.
//i/