W tym roku mija 10 lat od kiedy Raciborszczyznę nawiedziła wielka fala powodzi.
Występująca z koryt woda spowodowała liczne zniszczenia, zalane zostały miasta oraz wiele hektarów łąk i pól. Rolnicy odnotowywali potężne straty wynikające z zatopienia gruntów rolnych.
Od tamtej pory trwają intensywne prace, mające zabezpieczyć ludzkie mienie przed ewentualną powtórką tego rodzaju katastrofy. Jedną z nich jest proponowana zmiana w ustawie o prawie wodnym. Zmiana ta miałaby dotyczyć budowy międzywala jako elementu służącemu wraz z wałem przeciwpowodziowym ochronie przed powodzią.
Z inicjatywą zmian wystąpił niedawno do ministra rolnictwa i rozwoju wsi poseł Henryk Siedlaczek. Przedmiotowa zmiana umożliwi ujęcie terenu międzywala jako celu publicznego. Podyktowane jest to potrzebą umożliwienia rolnikom dokonywania zamiany gruntów rolnych, które w wyniku budowy wału przeciwpowodziowego znajdą się w międzywalu, na grunty Skarbu Państwa.
W wyniku budowy wałów przeciwpowodziowych, część gruntów rolnych zostaje zajęta pod międzywale, czyli obszar pomiędzy linią brzegową rzeki i wałem przeciwpowodziowym, zakwalifikowany ustawą prawo wodne do obszarów bezpośredniego zagrożenia powodzią, co jest przyczyną znaczącej zmiany warunków użytkowania tych gruntów.
Grunty rolne, często o wysokich klasach bonitacyjnych, które użytkowane są jako gleby orne, po przeprowadzeniu budowy wału mogą być wykorzystywane tylko jako użytki zielone, tzn. łąki i pastwiska. To z kolei spowodowane jest zmianą warunków agrotechnicznych – grunty w międzywalu charakteryzują się podwyższonym poziomem wód gruntowych. Prowadzenie upraw rolnych w tych terenach wiąże się również z ryzykiem ponoszenia ogromnych strat w przypadku wystąpienia rzeki z brzegów na teren międzywala. Taki stan rzeczy powoduje znaczącą utratę dochodów rolników – zauważa poseł.
Także projekt ustawy o zmianie o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich przedłożony przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi zakłada od 2008 r. obowiązek ubezpieczenia co najmniej 50% upraw od ryzyka wystąpienia niekorzystnych zjawisk atmosferycznych. Ze względu na zakwalifikowanie międzywali do obszarów bezpośredniego zagrożenia powodzią nie ma możliwości ich ubezpieczenia. Istnieją obawy, że rolnicy, którzy nie spełnią wymogu ubezpieczenia 50% upraw rolnych, nie zostaną ujęci w programach unijnych dopłat, co będzie źródłem kolejnych strat ponoszonych przez właścicieli gruntów rolnych leżących w międzywalu. W tym stanie rzeczy uprawa roli dla wielu producentów, których grunty w wyniku budowy nowych wałów przeciwpowodziowych mają znaleźć się w międzywalu, przestaje być działalnością dochodową. Jedyną możliwością dalszego utrzymywania się z pracy na roli jest stworzenie warunków do pozyskania przez nich innych gruntów rolnych w zamian za zajęte pod międzywale.
Na mocy obecnie obowiązujących przepisów, Skarb Państwa dokonuje zamiany gruntów rolnych zajętych wyłącznie pod inwestycje celu publicznego. Do powyższego zaliczana jest stopa wału, niezaliczone jest natomiast międzywale.
W związku z powyższą kwestią, poseł Siedlaczek prosi ministra o udzielenie odpowiedzi na pytanie „czy w oparciu o wyżej przytoczoną argumentację, resort rolnictwa planuje ująć w dziale V Ochrona przed powodzią oraz suszą, w art. 80 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. prawo wodne międzywala jako budowli służącej wraz z wałem przeciwpowodziowym ochronie przed powodzią?„
Jak do tej istotnej kwestii odniesie się resort rolnictwa, przekonamy się niebawem.
/Cnc/