Ul. Brzeska: Dojazd utwardzą, chodnik położą

W pierwszej dekadzie sierpnia dojazd do ogródków działkowych przy ul. Brzeskiej zostanie odwodniony i utwardzony. W czasie obfitych opadów deszczu z tej nieutwardzonej drogi na nowo wyremontowaną ul. Brzeską wlewają się zanieczyszczenia. Kierowcy narzekali, bo droga na tym odcinku robi się wtedy śliska i niebezpieczna. Pisaliśmy o tym w Na nowo wyremontowaną ul. Brzeską obsuwa się ziemia . Decyzję o odwodnieniu (wraz z wykonaniem tzw. „łapacza” wód opadowych) wjazdu do ogródków podjęła gmina (zarządca drogi), jednak po interwencji Powiatowego Zarządu Dróg, który 10 lipca wystosował do magistratu pismo w tej sprawie. – Spływająca na Brzeską ziemia i kruszywo powodują zanieczyszczenie nawierzchni oraz rowów, stwarzając tym samym niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Ma to też niszczący wpływ na stan techniczny ul. Brzeskiej – argumentuje Jerzy Szydłowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.
– Mieliśmy to zrobić jeszcze w lipcu, ale ponieważ na terenie ogródków działkowych odbywa się w tej chwili budowa wodociągu, termin przesunęliśmy – komentuje Urszula Sobocińska, szefowa Wydziału Gospodarki Miejskiej magistratu. Droga zostanie także utwardzona. Za to z kolei zabierze się już PZD, który wykona tam 6-metrowy fartuch asfaltowy. – Zgodnie z procedurami technologicznymi, najpierw gmina musi zrobić swoją część. Zaraz potem my przystąpimy do utwardzania – wyjaśnia Szydłowski.

Powiatowy Zarząd Dróg ma także w planie przedłużenie chodnika przy przedszkolu na Brzeziu. Temat poruszaliśmy w Mieszkańcy chcą poprawy bezpieczeństwa przy ul. Brzeskiej. Prace mają ruszyć na przełomie sierpnia i września. Dodatkowe 80 metrów chodnika (kończącego się obecnie wraz z ostatnim budynkiem), mają zostać poprowadzone aż do ul. Pod lasem.

Tymczasem PZD realizuje obecnie remont 2-kilometrowego odcinka drogi między Markowicami a Babicami. Odbywa się tam w tej chwili ruch wahadłowy. Jak informuje Jerzy Szydłowski prace zakończyć się mają już w tym tygodniu. – Robimy wszystko, by nasze drogi były bezpieczne, ale wiele zależy już od samych kierowców… – kończy Szydłowski.

/SaM/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj