Święto Wniebowzięcia NMP

15 sierpnia obchodzimy święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W naszym raciborskim kościele na rynku pod tymże wezwaniem obchodzimy uroczysty odpust ku czci Maryi Wniebowziętej.Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (łac. Assumptio Beatae Mariae Virginis in coelum czyt.: assumpcjo beate marie virginis in celum) – przedmiot wiary dotyczącej wzięcia do nieba z ciałem i duszą Najświętszej Maryi Panny po dopełnieniu biegu jej ziemskiego życia. Przekonanie to uznawane jest w Kościołach katolickich i starokatolickich. Według teologii tych wyznań Jezus Chrystus własną mocą wstąpił do nieba, Najświętsza Maryja Panna mocą Bożą została wzięta do nieba. Prawosławie Wniebowzięcie NMP uznaje pod nazwą Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. W teologii prawosławnej Wniebowzięcie Marii wypływa z faktu, że jest Matką Jezusa-Życia, który po Jej śmierci zabiera Ją do nieba. Śmierć Chrystusa była dobrowolna, natomiast śmierć Jego Matki była zgodna z ogólnym prawem natury.

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny jest również przedmiotem dogmatu Kościoła katolickiego, ogłoszonego w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (Najszczodrobliwszy Bóg) w 1950 roku przez papieża Piusa XII. Dogmat ten stwierdza, że po zakończeniu swojego ziemskiego życia Najświętsza Maryja Panna została z ciałem i duszą wzięta do wiecznej chwały. Kościoły wschodnie od V wieku obchodziły koimesis (gr. zaśnięcie) Najświętszej Maryi Panny. Wniebowzięcie zajęło miejsce Zaśnięcia, kiedy w VII wieku przyjęte zostało to święto w Rzymie.


W Polsce święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny obchodzone jest (15 sierpnia). Święto nazywane jest także Świętem Matki Boskiej Zielnej (Polska) bądź Matki Boskiej Korzennej (Czechy) w Kościele jest obchodzone, pod tą pierwszą nazwą, od V wieku. Wywodzi się ono z przeświadczenia, że Maryja nie umarła jak zwykły człowiek lecz została zabrana do Nieba. W Polsce i w krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności. Wtedy też składa się Maryi ofiary płodów ziemi: zioła, warzywa, kwiaty. W niektórych rejonach Polski w czasie obrzędów religijnych związanych z tym świętem błogosławi się wiązanki kwiatów, kiedyś ten zwyczaj był bardzo popularny. Wierzono, że taki bukiet nabiera mocy magicznych i leczniczych. Podczas powrotu z Kościoła zostawiano go wśród upraw gdzie miał przynieść szczęście w zbiorach po czym, po kilku dniach, zabierano go do domu. Był przechowywany bardzo pieczołowicie, okadzano nim izbę, trzymano w miejscu które było widoczne i dawało pewność, że moc bukietu będzie działała.


W całym kraju święto to jest obchodzone bardzo uroczyście, jednak największe obchody mają miejsce w Kalwarii Zebrzydowskiej. Odbywają się tam inscenizacje Zaśnięcia Maryi oraz jej Wniebowzięcia. W innych częściach Polski często wiąże się ono ze świętem dożynek. Zapraszamy z tej okazji na odpust na rynek, można z tej okazji uzyskać odpust zupełny dla duszy.




ODPUSTY




W sakramencie pojednania skruszony grzesznik uzyskuje łaskę przebaczenia grzechów. Dzięki odpuszczeniu wszystkich przewinień może on osiągnąć wieczne zbawienie, jest mu tym samym darowana kara wiecznego piekła, będącego następstwem grzesznego oddalenia się od Boga. Uzyskane przebaczenie nie zawsze uwalnia jednak człowieka od kar doczesnych, czyli czasowych, bądź tu, na ziemi, bądź też w czyśćcu. Pomocą w uwalnianiu od tych kar – niezbędnych ze względu na konieczność pełnego udoskonalenia człowieka i oczyszczenia jego miłości z wszelkich form grzesznego egoizmu – są odpusty.




1. Skąd się wzięła praktyka odpustów i na czym one polegają?




W pierwszych wiekach chrześcijaństwa otrzymanie rozgrzeszenia poprzedzone było uciążliwą pokutą trwającą nieraz wiele lat. Potem Kościół zaczął skracać odbywanie praktyki pokutnej w zamian za odmówienie jakiejś modlitwy, odbycie pielgrzymki do miejsc świętych itp. Stąd wzięły się odpusty skracające „karę” pokutną o np. siedem lat, trzysta dni itp. Oczywiście skrócenie kary dotyczyło owej surowej i długotrwałej praktyki pokutnej. Kościół udzielał odpustów, czyli całkowitego lub częściowego darowania kar doczesnych, należnych za popełnione grzechy, ponieważ wierzył w zadośćuczynienie dokonane przez Jezusa Chrystusa, w Jego zasługi, a także w zasługi Matki Bożej i wszystkich świętych. Te zasługi nazywa się często „skarbcem Kościoła”. Odpust cząstkowy częściowo tylko znosi karę doczesną za grzechy, zupełny zaś usuwa ją całkowicie. W Kościele przyjęła się także praktyka ofiarowania odpustów za zmarłych. Ma ona podobną wartość jak modlitwa lub ofiarowanie dobrych czynów za zmarłych doznających oczyszczenia czyśćcowego. Nieraz też sądzono, że poszczególne modlitwy i czyny, z którymi związany jest odpust częściowy, skracają „pobyt” w czyśćcu, np. o kilka lat, miesięcy lub dni. Taki sposób liczenia odpustów cząstkowych został odrzucony przez papieża Pawła VI (Indulgentiarum doctrina).




2. Jakie są warunki dostąpienia odpustu zupełnego? Łk 23,39-43




Człowiek może dostąpić odpustu zupełnego, który znosi wszystkie kary należne za grzech. Warunkiem dostąpienia tej łaski jest przystąpienie do sakramentu pojednania i Komunii św., całkowicie wewnętrzne oderwanie się od grzechu, nawet najlżejszego, spełnienie czynu, z którym związany jest odpust zupełny, oraz modlitwa w intencji Ojca św. Omówmy bliżej te warunki.




Odpust, czyli darowanie kar, łączy się z przemianą człowieka. Musi on zrobić wszystko, aby dojść do jak najczystszej i najdoskonalszej miłości, która nie będzie wymagać dodatkowego oczyszczenia przez różne „kary” doczesne na ziemi lub w czyśćcu. Taką miłość może człowiekowi darować tylko Chrystus przez Ducha Świętego (por. Rz 5,5). Konieczne jest zatem spotkanie się z Nim w sakramencie pojednania i w Komunii św. Miłość jest czysta, gdy odrzuca wszelką formę zła. Odpustu zupełnego może dostąpić tyko ten, kto odrzuca zdecydowanie wszelki grzech, różne formy egoizmu zniewalające miłość, czyli ten, kto nie jest przywiązany do żadnego, nawet najlżejszego grzechu. Dla uzyskania odpustu zupełnego konieczne jest — jak wyjaśnia papież Paweł VI — „aby wierny kochał Boga i brzydził się grzechami” (Indulgentiarum doctrina, 9). Warunek ten wyklucza zajmowaną nieraz przez ludzi postawę „cwaniactwa duchowego”, polegającą na chęci zyskania wiele przy jak najmniejszym wysiłku, dzięki odpustowi. Niechęć do zmiany życia, do wyzbycia się egoizmu, wszelkie „kombinowanie” przy uzyskiwaniu odpustu – jako wyraz interesowności – byłyby sprzeczne z powyższym warunkiem, uniemożliwiałyby tym samym pełne oczyszczenie miłości i wynagrodzenie Bogu, a tym samym nie uwalniałyby od „kar” niezbędnych dla osiągnięcia całkowitej bezinteresowności. Oderwanie od grzechu lekkiego – będące warunkiem uzyskania odpustu zupełnego – to czystość miłości, nieskażenie jej przez egoizm.




Pojednany przez łaskę z Chrystusem i Jego Kościołem, oderwany wewnętrznie od każdej formy zła oraz szukający pomocy u Zbawiciela i Jego świętych człowiek powinien podjąć się jakiegoś konkretnego czynu, zwanego czynem odpustowym, który wyrazi jego miłość do Boga i do całej wspólnoty kościelnej. Zatwierdzony przez papieża Pawła VI w 1968 r. Enchiridion indulgentiarum ustala, jakie formy okazywania Bogu miłości wiążą się z odpustem zupełnym, np. dłuższe, przynajmniej 30-to minutowe czytanie Pisma św. lub tak samo długa adoracja Najświętszego Sakramentu, część różańca odmówiona w kościele lub w rodzinie, droga krzyżowa itp. Dzięki umocnieniu naszej słabej miłości przez miłość Chrystusa, a także dzięki Jego zasługom oraz Matki Najświętszej i całego Kościoła, ten — pozornie niewielki czyn — zawiera tyle miłości do Boga — że oczyszcza nas wewnętrznie i pociąga za sobą uwolnienie od jakichkolwiek dodatkowych „kar oczyszczających”. Czyn ten, udoskonalony przez łaskę i wypływający z miłości, wynagradza Ojcu niebieskiemu za nasze grzechy.




Aby miłość się jeszcze bardziej udoskonaliła, powinna się zwrócić nie tylko ku Bogu, lecz również ku Kościołowi. Wyrazem tej formy miłości ma być modlitwa w intencji papieża oraz w tych intencjach, w jakich on się modli lub zaleca się modlić. Rodzaj tej modlitwy jest zupełnie dowolny, np. „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Maryjo”, „Pod Twoją obronę” itp.




Człowiek, który chce dostąpić odpustu zupełnego, powinien odznaczać się wielką pokorą: ma zdawać sobie sprawę ze swojej słabości, niegodności, z faktu, że zasługuje na karę. Rozumiejąc swoją ułomność, powinien świadomie szukać umocnienia swojej znikomej miłości w Chrystusie, którego miłość – jak potężny płomień – zapłonęła na krzyżu, aby objąć każdego, kto tylko jej pragnie. Ponadto, widząc swoją małość, niedoskonałość miłości i trudność w odpowiednim wynagrodzeniu Bogu za swoje grzechy, człowiek powinien szukać ratunku w zasługach Maryi, wszystkich świętych, a także w modlitwach Kościoła pielgrzymującego na ziemi. Miłość Chrystusa, Maryi i wszystkich świętych, a także ich zasługi, są prawdziwym „skarbcem Kościoła”, zdolnym umocnić i oczyścić ułomną miłość każdego człowieka, wynagrodzić wszelkie zniewagi Ojcu niebieskiemu i uwolnić każdego od konieczności ponoszenia jakichkolwiek „kar” niezbędnych dla oczyszczenia niedoskonałej miłości. Dlatego też wymagane jest, aby pragnący dostąpić odpustu „pokładał ufność w zasługach Chrystusa Pana i wierzył niezachwianie, że wspólnota Świętych jest dla niego wielkim pożytkiem” (Indulgentiarum doctrina, 9).




Odpust jest wielkim darem udzielanym człowiekowi, wymaga jednak pełnego nawrócenia się, przemiany serca i tęsknoty za doskonałą miłością. Tylko ten, kto dzięki łasce Chrystusa doszedł do miłości doskonałej, nie wymaga już dodatkowego oczyszczenia, czyli ponoszenia „kar”. „Kary” bowiem nie są zemstą Boga, lecz pewnym bolesnym sposobem doprowadzania człowieka przez nie do miłości doskonałej, bez której nie można doznać szczęścia zbawienia.




3. Jakie są warunki uzyskania odpustu cząstkowego?




Oprócz odpustów zupełnych, które doprowadzają do zniesienia wszystkich „kar” doczesnych, istnieją jeszcze odpusty częściowe, które tylko w jakimś stopniu uwalniają od konieczności doznania różnych „kar” udoskonalających lub oczyszczających nas. Dostępuje tego odpustu ten, kto spełnia jakąś czynność, z którą Kościół wiąże podobny odpust, np. „wiedziony duchem wiary poświęca w duchu miłosierdzia na służbę braci będących w koniecznej potrzebie czy to samego siebie, czy też swoje dobra”; „w wypełnianiu swoich obowiązków i w znoszeniu trudów życia, z pokorną ufnością wznosi duszę do Boga, dodając, nawet tylko myślnie, jakieś pobożne wezwanie (akty strzeliste)”; „w duchu pokuty powstrzymuje się dobrowolnie od rzeczy godziwej i jemu przyjemnej” (Enchiridion indulgentiarum). Odpustu częściowego dostępuje i ten, kto wypełnia czynność powiązaną z odpustem zupełnym, jednak nie spełnia wszystkich warunków dostąpienia takiego odpustu, np. jest przywiązany do grzechów lekkich i nie chce z nimi zerwać. Jeśli chodzi o odpusty częściowe, nie należy ich rozumieć – co zresztą robiono – jako skrócenia kar czyśćcowych o określoną ilość dni lub miesięcy. Zasadniczo nigdy nie wiadomo, w jakiej mierze odpust częściowy uwalnia od konieczności oczyszczenia się z wszelkich niedoskonałości miłości w czyśćcu.




Przy zyskiwaniu odpustów częściowych ważną rolę odgrywa również usposobienie człowieka, jego miłość. To jednak, co człowiek zyskuje od Chrystusa i od Jego Kościoła przez przebaczenie grzechów i przez dostąpienie odpustu, jest niewspółmierne z włożonym przez siebie wysiłkiem, bo hojność Zbawiciela i wielkość Jego zasług przewyższają nasze wyobrażenia. Zbawienie jest w większej mierze darmo nam darowane niż wypracowane przez nasz wysiłek. W swojej szczodrobliwości Kościół spieszy z pomocą zwłaszcza umierającym. Nawet jeśli wskutek braku kapłana nie mają oni okazji do sakramentalnego spotkania się z Chrystusem, dostępują odpustu zupełnego, o ile mieli zwyczaj odmawiania jakichkolwiek modlitw i są oczywiście odpowiednio usposobieni wewnętrznie (por. Enchiridion indulgentiarum,


Tak więc każdy czyn wypływający z miłości, powoduje oczyszczenie oraz wynagrodzenie Bogu zniewag grzechowych, a tym samym w jakiejś mierze uwalnia nas od czyśćca. Dzięki jednak zasługom i pomocy płynącej ze strony Chrystusa, Jego Matki, wszystkich świętych i całego Kościoła żyjącego na ziemi, oczyszczenie to staje się dużo większe i tym samym w większym stopniu uwalnia od „kar” niezbędnych dla udoskonalenia człowieka.


/M.S./





- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj