Ścieżka rowerowa do Obory – tragedia

Chciałbym zwrócić uwagę na ścieżkę rowerową prowadzącą z centrum miasta do Obory, która jest zarośnięta trawskiem i nikt o to nie dba.
Teraz rowerzyści wolą jechać ulicą, ale co będzie gdy most ponownie zostanie otwarty i ruch wróci do normy?

Chciałbym również zauważyć, że przez remontowany most trzeba prowadzić rower, ale są i tacy, którzy mają to „gdzieś”. Jeżdżą na skuterach i motorach przeciskając się slalomem między ludźmi. Byłem świadkiem gdy kierowca skutera zawahał się i zatrzymał na barierce mostu. Czy tak trudno postawić tam kogoś kto by tego pilnował? Musi dojść do tragedii? Wczoraj przechodząc przez most mijały mnie trzy skutery. Jeden z nich o mało o mnie nie zahaczył.

Jeśli chodzi o artykuł Raciborzanie walczą o ścieżki rowerowe, to uważam, że ścieżek powinno być jak najwięcej. Moja proponowana trasa to: Centrum->Ostróg->Łęszczok->Markowice. Chodzi mi głównie o to, by bezpiecznie można było dojechać do Łężczoka. Teraz przez objazd jest to niemożliwe, a pewnie wiele osób chciałoby wykorzystać niedzielne, słoneczne popołudnie…

/Gelo/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj