M. Iwulski: Festiwal wtłoczył w Racibórz nowe energie

Ogromnym tanecznym pokazem – instalacją w hali dworca PKP z udziałem 9 tancerzy zakończył się 3. Raciborski Festiwal Sztuki Ciało.Duch.Miasto – największa międzynarodowa impreza artystyczna w regionie. W Raciborzu między 21 a 23 września zostało pokazanych 30 prac. Przez trzy dni Festiwalu w mieście gościło ponad 60 twórców z Polski, Niemiec i Czech. Podczas RFS odbyło się wielkie spotkanie twórców z publicznością. Trzeci RFS był przeglądem całego wachlarza zjawisk artystycznych: teatru, tańca, sztuki performance, sztuk wizualnych, filmu i muzyki. Zadaniem zaproszonych artystów było wejście w przestrzenie miasta – zamknięte i plenery, publiczne i prywatne. Ten rodzaj pracy nazywa się sztuką wykorzystującą specyfikę miejsca (z ang. site-specific art). RFS jest jedynym w Polsce tak szerokim spotkaniem sztuki site-specific.

Do największych wydarzeń imprezy można zaliczyć bardzo udany koncert zespołu Me Myself And I, który zgromadził w dawnej świetlicy dworca kolejowego tłumy słuchaczy. Na tle pracy Tomka Siniakiewicza – fluorescencyjnego napisu ‘by miasto nie zgasło’, wrocławscy muzycy swoimi głosami czarowali publiczność, zmieniając całkowicie charakter miejsca. Przed wielkim portalem starego szpitala przy Bema tłumy czekały na spektakl tancerzy butoh z Teatru Limen. Niestety do wąskiego korytarza szpitalnego gmachu, gdzie zatańczyli Sylwia Hanff i Tomasz Bazan, nie mogli wejść wszyscy chętni. Jednak ci, którzy dostali się do środka, w transie wyszli z budynku, gdzie urodziła się większość współczesnych raciborzan.

Specyfikę wielkiego osiedla przy ulicy Katowickiej wzięli pod warsztat twórcy Teatru Krzyk. Spektakl oparty na faktycznej historii molestowanej 14-latki, która w zeszłym roku popełniła samobójstwo, pokazali w scenerii podwórkowego trzepaka, wśród mieszkańców nieświadomych artystycznego działania.

„Czas. Cierpliwość. Pasja” – to tytuł trzydniowego performance teatru Performunion z Berlina. Pierwszego dnia zdewastowana niecka miejskiego basenu na Bema, następnie zapomniany Park Jordanowski przy MDK-u, stały się miejscem akcji Michaela Stegera i Philipa Brehse. Wszystkiemu towarzyszyła akcja kolektywnego szydełkowania z Amy J. Klement. Kilkunastu uczestników, głównie kobiet, z szydełkiem w ręku szykowało niedzielny kostium dla pomnika Matki Polki. Za szydełko na Bema niespodziewanie złapali także Mirosław Lenk – prezydent Raciborza i Teresa Piasecka – inspektor kultury w Urzędzie Miasta. Mastępnie rzez całą noc z 22 na 23 września w hali dworca kolejowego Amy Klement łączyła wszystkie ręczne robótki w wielki kostium Matki Polki. Już w niedzielne popołudnie Matka Polka dostała ogromny fartuch. Pozostawieniem na pomniku bajkowego kostiumu zakończył się performance „Time. Pacience. Passion”. Niestety już w poniedziałkową noc wandale spalili efekt trzydniowego mozołu. Tym samym kostium Matki Polki stał się – chcąc nie chcąc -niezwykłą mandalą, którą niszczy się po skończeniu.

Szerokim echem odbił się też spektakl Teatru Tańca Navras. Na trawniku między kamienicami rybnicka grupa miała premierę tanecznego duetu pt. „Polemiki”. Chwilę przed seansem musiała interweniować policja, bo rozbawieni mieszkańcy sąsiedniego bloku skutecznie przeszkadzali zgromadzonej widowni.

Wśród plastycznych interwencji warto powiedzieć o malowidle ściennym słynnej grupy Twożywo. Mistrzowie polskiego street artu, laureaci Paszportu Polityki, wykonali biało-niebieski mural na ścianie bloku na rogu ulic Klasztornej i Ogrodowej. Projekt muralu zaproponował Tomasz Kozak. Na kolportowanych podczas Festiwalu pocztówkach publiczność RFS mogła zobaczyć symulację muralu z użyciem cytatu z Josepha von Eichendorffa. Inny twórca tzw. sztuki ulicy – Dwaesha – zalał wapnem elewację kamienicy u zbiegu Szewskiej, Młyńskiej i Placu Dominikańskiego. Dwa ostatnie projekty zostały wykonane w ramach wystawy Marcina Krasnego, Ten młody warszawski kurator współpracuje z Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, pisze recenzje w Dzienniku, jest autorem kilkudziesięciu wystaw. Do Raciborza zaprosił szóstkę artystów, by zastanowili się nad kwestią rewitalizacji przez sztukę.





Wielkim finałem Festiwalu okazał się pokaz projektu finansowanego prze europejski program Młodzież w Działaniu. Projekt pod podobną do festiwalowej nazwą: „Ciało.Ruch.Miasto – rewitalizacja przestrzeni poprzez ruch” jest cyklem warsztatów w Raciborzu i Jastrzębiu, zakończonych pokazami tańca butoh w opuszczonych przestrzeniach miasta. W Raciborzu został wybrany dawny sklep na stacji kolejowej z ogromnym zapleczem. 9 aktorów z Raciborza, Jastrzębia Zdroju i Lublina rozrzuconych po salach dworcowej hali tańczyło mroczne butoh do muzyki przygotowanej przez Andrzeja Widotę i Tomka Brzozowskiego z The Band of Endless Noise. Scenografia zatopiona w bieli, półnadzy tancerze, kobiety w barokowych sukniach, obskurne zakamarki peerelowskiej hali i fragmenty miejskiego krajobrazu za oknami dworca – dały imponująca oprawę tanecznej improwizacji.

3. Raciborski Festiwal Sztuki Ciało.Duch.Miasto wtłoczył nowe energie w Racibórz – mówi Mateusz Iwulski, dyrektor artystyczny RFS. – Za jego sprawą mieliśmy wielkie spotkanie ludzi zainteresowanych sztuką i twórczą zmianą, to jest najważniejsze dla organizatorów – kończy Iwulski. 

/MIK, fot. Agata Holcer/

3. RFS zorganizowało Raciborskie Stowarzyszenie Kulturalne ASK (www.ask.org.pl) główni koordynatorzy: Klaudyna Malinowska, Mateusz Iwulski, Piotr Dominiak, Leszek Szczasny, Ewa Kuc.

Czytaj też:
Raciborski Festiwal Sztuki – program
Warsztaty z anatomii uczuć Raciborza
Berlińczycy pod pomnikiem Matki Polki
Amy J. Klement ubierze Matkę Polkę
Przygotowania do Raciborskiego Festiwalu Sztuki
Warsztaty na ulicy dla młodych animatorów
Pierwszy dzień 3. Raciborskiego Festiwalu Sztuki
3. Raciborski Festiwal Sztuki
50 kg Toma Swobody

- reklama -
- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj