Od kilku lat toczy się dyskusja na kondycją komunikacji miejskiej w Raciborzu. Chciałbym Pana Prezydenta Miasta zainteresować i zmobilizować do działania w tym temacie.Nie należy twierdzić, że jest dobrze, kiedy większość narzeka na stan komunikacji miejskiej: na jej wyeksploatowany tabor, na likwidowanie kursów czy całych linii. Oczywiście w dzisiejszych czasach większość działań gospodarczych musi być oparta na rachunku ekonomicznym ale czy komunikacja miejska, będącą zadaniem gminy wobec naszej społeczności, też?
Moim zdaniem są dwa sposoby by raciborska komunikacja miejska wyszła z marazmu w jakim się obecnie znajduje. Pozostawić obecny stan w ramach Przedsiębiorstwa Komunalnego ale mocno ją dokapitalizować:
– pozbyć się wozów dużych 12 metrowych, czyli Jelczy M11 – zostawić najwyżej 5, 6 szt.
– kupić 5, 6 szt. o długości od 8,5 do 10 metrów i pojemności ok. 50 do 70 pasażerów – to koszt ok. 2,5 mln zł lub nieco mniej przy zakupie autobusów używanych 3 – 5 letnich (ok. 1,5 mln zł)
– zmienić image przedsiębiorstwa na autobusach – powrócić do loga przedsiębiorstwa z herbem miasta i dobrać ładny krój czcionki dla numerów taborowych
– wyposażyć autobusy w wyświetlacze tzw. pikselowe jak przystało na XXI wiek.
Drugim sposobem poprawy stanu komunikacji jest ogłoszenie przez miasto przetargu na obsługę linii miejskich przez firmę zewnętrzną. W tym przypadku miasto ustala kryteria, wymaga i płaci firmie za tzw. wozokilomtr. Tutaj miasto nie interesują zakupy taboru, tabor wg wymogów wygranego przetargu musi posiadać firma wygrywająca. W takim przetargu powinno się określić:
– cenę usługi za tzw. wozokilometr
– ilość autobusów o danej pojemności pasażerskiej
– ilość autobusów niskopodłogowych lub niskowejściowych (ok. 60 proc. niskiej podłogi bez stopni wejściowych)
– średni wiek autobusów np. 5 lat, 8 lat czy 10 lat, nie starsze jak np. 15 lat
– i co dla mnie najważniejsze (chociaż nie wiem czy tym nie naruszy się prawa) aby wygrywająca firma była zarejestrowana w Raciborzu by w Raciborzu płaciła podatki (CIT) i aby te pieniądze z podatku nie uciekały do Rybnika, Gliwic, Katowic czy Warszawy
To jaka będzie komunikacja miejska w Raciborzu w najbliższych latach zależy od Prezydenta i Rady Miasta. Musimy przynajmniej się zgodzić, że obecny stan nie może trwać dłużej. Może opinie czytelników portalu zmobilizują władze miasta do stanowczych działań w celu poprawy życia w mieście. Nie chcę zajmować się tutaj krytyką obecnej sytuacji, lepiej wnieść coś pozytywnego i podać pewne rozwiązania poprawiającą obecny stan.
J.K. (nazwisko do wiadomości redakcji)
Co dalej z komunikacją miejską?
- reklama -