Siatkarski weekend smutny dla Krzanowic

Niestety w dwóch ostatnich kolejkach ligowych siatkarki GS UKS Krzanowice przegrały swoje mecze w III lidze siatkówki kobiet.

Debiutujący w rozgrywkach III ligi seniorek w piłce siatkowej kobiet "młodziutki" zespół UKS Krzanowice pomimo ostatnich niepowodzeń powinien zrealizować plan zakładany przez trenerów Tomasza Kuziaka i Adama Gębskiego na sezon 2007/2008. Na siedem kolejek przed końcem rundy zasadniczej z dorobkiem 23 pkt zajmuje 7 miejsce wśród 12 zespołów.



Szczególnie szkoda punktów straconych w sobotę w meczu wyjazdowym z drużyną KU AZS UŚ Katowice przegranym 1:3 (17:25, 21:25, 23:25, 22:25). Osłabione nieobecnością Justyny Hońcy i Patrycji Wasiczek siatkarki z Krzanowic nie były w stanie zdobyć przynajmniej punktu i musiały się zadowolić wygraną w trzecim secie. Na domiar złego w  niedzielę na własnej sali siatkarki z Krzanowic musiały uznać wyższość drużyny wicelidera STS Victoria Lubliniec również 1:3 (w setach 14:25, 25:18, 20:25, 16:25). Po tej wygranej drużyna z Lublińca objęła "fotel" lidera w III lidze i po raz kolejny poważnie myśli o włączeniu się do walki o awans do II ligi.



W niedzielnym spotkaniu przed własnymi kibicami dziewczęta starały się grać jak najlepiej, ale tego dnia ich dyspozycja była zbyt słaba, aby wygrać więcej niż jednego seta z faworyzowaną drużyną STS Victoria Lubliniec.
Pierwszy set spotkania układał się po myśli zawodniczek drużyny gości, które przystąpiły do meczu bardzo skoncentrowane i przez cały czas kontrolowały wynik. Dziewczęta z UKS Krzanowice w kilku akcjach pokazały, że potrafią grać w siatkówkę. Niestety w ważnych momentach kilkakrotnie zabrakło szczęścia i stąd tak wysokie zwycięstwo Victorii Lubliniec 25:14.
Miły dla kibiców zwrot nastąpił w drugim secie, lekko rozluźnione siatkarki drużyny gości nie potrafiły od razu "wejść w grę" za to krzanowiczanki grały na wysokim poziomie przewyższając rywalki w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Dobrze radziły sobie na przyjęciu i w obronie Magdalena Kuziak i Barbara Otlik, rozgrywająca Patrycja Wasiczek nie popełniała błędów, a na ataku Klaudia Nagler była nie do zatrzymania przez blok rywalek. Kilka dobrych ataków ze skrzydła wykonała Sybilla Majnusz. Weronika Sławik odrzucała rywalki od siatki trudną zagrywką, a kilka razy punktowała bądź to w bloku, bądź w ataku środkowa Magdalena Bahryj.
Niestety takiego poziomu gry dziewczęta UKS Krzanowice nie były w stanie utrzymać w kolejnych setach, a okazuje się, że "przyciśnięta" konsekwentną grą drużyna z Lublińca jest do pokonania.



W dwóch kolejnych setach Victoria Lubliniec była wyraźnie lepsza, chociaż jeszcze w trzecim secie były momenty kiedy zawodniczki UKS Krzanowice zrywały się do walki i próbowały "gonić" punkty.   
W drugiej części IV seta trener krzanowickiego zespołu Tomasz Kuziak pozwolił pograć wszystkim swoim zawodniczkom. Zapytany o podjęcie takiej decyzji odpowiedział, że … dziewczęta muszą się ogrywać, jeżeli w przyszłym sezonie miałyby powalczyć o pierwszą czwórkę w rundzie zasadniczej. Pomimo rozegranych piętnastu kolejek dziewczętom wciąż brakuje zimnej krwii, mają problemy z przestojami w pewnych fazach seta, brakuje im odporności psychicznej i boiskowego cwaniactwa, które można zdobyć tylko w czasie gry z lepszymi zespołami podsumował trener.



W pierwszej szóstce krzanowickiej drużyny na parkiecie pojawiły się: Barbara Otlik, Magdalena Kubiczek, Sybilla Majnusz, Klaudia Nagler, Weronika Sławik, Magdalena Bahryj i na libero Magdalena Kuziak w trakcie meczu zagrały jeszcze: Patrycja Wasiczek, Justyna Hońca i Katarzyna Widryńska.


/Piela/

- reklama -
- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj