Adam Małysz nie jest ostatnio w najwyższej formie, jednak kibice – również ci z Raciborza – go nie opuszczają.
W ostatni weekend w Zakopanem konkursy Pucharu Świata zgromadziły pod Wielką Krokwią i wokół niej dziesiątki tysięcy widzów, którzy wierzą, że lada moment forma mistrza powróci. Wśród nich było kilka grup z Raciborza i okolic. Kolejarze z Raciborza i Chałupek również wyruszyli w piątek rano do Zakopanego dopingować mistrza Adama. I chyba dopingowali dobrze, bo miejsca 11 i 4 są całkiem niezłe, biorąc pod uwagę całkowity brak formy mistrza w Harrachovie i wcześniej we Włoszech.
Piątkowy konkurs odbywał się w idealnych warunkach pogodowych, atmosfera na skoczni była fantastyczna, nie da się tego opisać, to trzeba przeżyć – mówi Adam Cieślik, kierownik i współorganizator wyjazdu. W sobotę pogoda nie pozwoliła rozegrać zawodów, które przeniesiono na niedzielę. Ostatecznie w niedzielę, przy padającym śniegu, odbyła się tylko jedna seria skoków. A szkoda, bo niesiony dopingiem Małysz, miał dużą szansę, by stanąć pierwszy raz w tym sezonie na podium.
Wyjazd kolejarzy do Zakopanego zorganizowało Towarzystwo Turystyczne Kolejarz działające przy Sekcji Eksploatacji w Raciborzu.
Jan Sput
PS
Zdjęcia z Pucharu w Zakopanem przysłał również do redakcji pan Mirosław Swaby z Chałupek. Dziękujemy.