ŚTG powstało w 1992 roku we Wrocławiu jako jedno z regionalnych stowarzyszeń kulturalnych utworzonych z inicjatyw obywatelskich.
Założył je Edward Wojtakowski, znany genealog, działacz społeczny, a przede wszystkim zapalony wielbiciel i propagator języka esperanto.
Po polskim Towarzystwie Heraldycznym w Warszawie i Towarzystwie Genealogiczno-Heraldycznym w Poznaniu byliśmy trzecim towarzystwem genealogicznym w Polsce, które rozpoczęło działalność po 50-letniej przerwie w polskim ruchu genealogicznym.
Idea Stowarzyszenia wyrosła na bazie , tłumionej przez lata i wreszcie ponownie zyskującej pełnię praw obywatelskich, potrzeby poszukiwania tożsamości współczesnych Polaków, którzy odzyskali prawa we własnym domu. Zarówno bowiem Naród bez pamięci historycznej jak i poszczególny człowiek bez wiedzy o przodkach jest tyko elementem współczesnej cywilizacji porównywalnym do jednego z wielu trybów maszyny , bez świadomości celu i istoty istnienia.
Przez wieki Europa, a z nią także Rzeczpospolita budowała swoją wielkość moralną i polityczną na uznaniu różnorodności i indywidualności ludzi, którzy jako członkowie społeczności nie byli ani bezwolną masą ani atomami, ale wręcz przeciwnie, każdy był indywidualnie sobą i każdy miał swoje miejsce w zróżnicowanych stanowo społeczeństwach. Wielkość cywilizacji zbudowana została na różnorodności społeczeństw, a XX wieczne nacjonalizmy na jej zaprzeczeniu.
Często w minionej epoce obserwowano niszczenie zbiorowej pamięci i niszczenie śladów po poprzednich pokoleniach żyjących w określonych miejscach. Obserwowano to dobitnie na dawnych Kresach Wschodnich, ale i wokół nas na Ziemiach Zachodnich.
Jakże często obecnemu pokoleniu Polaków nie było dane posiadanie wiedzy wykraczającej poza losy Rodziców, a to miedzy innymi z powodu celowo wyjaławianych programów nauczania jak też z prozaicznych względów, że człowiek w pewnym sensie dojrzewa, niejednokrotnie za późno, do pytań które należało zadać rodzicom, dziadkom lub innym bliskim dopóki byli wśród nas.
W wieku cywilizacji technicznej zagubiony człowiek powinien dla siebie, jak i dla przyszłych pokoleń zadać sobie fundamentalne pytanie: „kim jestem, skąd się wywodzę i jakie były losy naszych przodków”.
Nie jest naszym zadaniem jako Towarzystwa, zastępowanie Towarzystw Heraldycznych, ale nasza ambicją jest wypełnienie pewnej luki; chcemy zajmować się przede wszystkim genealogią rodów mieszczańskich i włościańskich, chłopskich.
Przodkowie członków Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego pochodzą z różnych regionów należących kiedyś do Polski, ale większość naszych przodków pochodziła z Wielkopolski i Zachodniej Ukrainy. Po 1945 roku nasi krewni osiedlali się na terenie całego Śląska i tu urodziły się już trzy pokolenia. Młody dziesięcioletni mieszkaniec jednego z 3 województw śląskich na pytanie skąd pochodzili twoi dziadkowie odpowie "moi dziadkowie urodzili się na Śląsku, bliższa i dalsza rodzina, którą znam też mieszka na terenie Śląska". Większość naszych członków ma więc 3 pokolenia trwale związane ze Śląskiem, ale mamy też członków, których przodkowie mieszkali na Śląsku od kilku stuleci. Mamy więc prawo do śląskiej tożsamości i uzasadnienie do nazwy Śląskie Towarzystwo Genealogiczne.
Towarzystwo nasze jest platformą wymiany doświadczeń miedzy osobami mającymi korzenie w tych samych regionach czy miejscowościach. Chcemy pomagać osobom mającym swoje korzenie na Kresach. Doradzamy jak poszukiwać przodków w archiwach, Genealogicznych Bazach Danych, jak korzystać z baz internetowych, jak wędrować śladami przodków i uzupełniać luki w diagramach drzew genealogicznych.
Nasza wielojęzyczna witryna internetowa http://eurogento.org jest odwiedzana przez ludzi z całego świata i może być doskonałą platforma także dla poszukiwań genealogów.
Dlaczego nasze Towarzystwo nazwano Śląskim?
Odpowiedz jest oczywista: bo działamy tu i teraz, ale także dlatego, że Śląsk w geograficznym i historycznym ujęciu to kraina bardzo rozległa; można za wikipedią rzec: Kraina historyczna – region rozwijający się od setek lub tysięcy lat, obejmujący obszary powiązane wspólną historią i kulturą.
Wiele rodzin tu współcześnie żyjących miało tutaj swoje korzenie lub ich przodkowie o tereny te zahaczali. Musimy sobie uświadomić, iż współcześni europejczycy są ze sobą bardzo często bliżej lub dalej skoligaceni.
Zobacz program V Zamkowych Spotkań Genealogicznych z Polski i Zagranicy w ramach obchodów 900-lecia Raciborza.
/Wiesław Nawrocki, Grzegorz Mendyka; Śląskie Towarzystwo Genealogiczne; Wrocław/