Wakacyjne wspomnienie obozowicza

W dniach 1-22 lipca harcerki i harcerze z Raciborskiego Środowiska Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej obozowali nad jeziorem Soczewka koło Płocka.Ponad 120 harcerek i harcerzy z Opolskiego Hufca Harcerek „Tęcza”, Tyskiego Związku Drużyn Harcerek „Porta Solis”, Raciborskiego Związku Drużyn Harcerzy „Bastion”, 2 Częstochowskiej Drużyny Harcerzy „Osiek”, 1 Opolskiej Drużyny Harcerzy „BUR” oraz 140 Opolskiej Drużyny Harcerzy „Szaniec” przeniosło się w antyczne czasy i tak powstały królestwa: Sparty, Grecji, Rzymu, Inków oraz Wikingów.

Każdy dzień obozu posiadał swoje stałe punkty, takie jak powitanie dnia, posiłki, ogniska oraz pożegnanie dnia. Oprócz tego na uczestników codziennie czekały ciekawe zajęcia z różnych technik harcerskich – samarytanki, terenoznastwa, węzłów, ziołolecznictwa, sygnalizacji, podchodzenia, tropienia – oraz gry podczas których trzeba było wykorzystać odświeżoną lub pozyskaną wiedzę.

- reklama -

Na podobozie Rzymian (Raciborski Związek Drużyn Harcerzy przyjął taką stylizację) najbardziej podobało się budowanie machin wojennych i tak powstała m.in. katapulta. Natomiast podobóz Greczynek (w którym były raciborskie harcerki) może się pochwalić świetnymi teatraliami, na których pokazano najsłynniejsze dzieła antycznego świata.

Harcerki i harcerze na obozie pracowali zastępami, dzięki czemu mogli nauczyć się współpracy z innymi ludźmi, ale także nawiązało się wiele przyjaźni. Każdy uczestnik obozu zdobył wiele sprawności harcerskich, które wymagały posiadania umiejętności w danej dziedzinie, np. Sobieradka obozowego za wybudowanie własnego łóżka w namiocie.

Na obozie musieliśmy postawić wszystko własnymi siłami, począwszy od namiotów, w których mieszkaliśmy, a skończywszy na łóżkach, które służyły nam do spania i półkach, na których trzymaliśmy swoje rzeczy. Wszystko budowaliśmy z drewna.

Oprócz zwykłego obozowego życia każdy podobóz udał się na wędrówkę i tak wiele z nas zobaczyło po raz pierwszy Warszawę, Wilanów, Toruń czy Płock. Na swojej drodze spotkaliśmy nie raz wiele życzliwych osób, które dały nam schronienie na noc czy wskazało właściwą drogę podczas wędrówki.

Zwieńczeniem obozu były biegi harcerskie, na które wszyscy czekają i do których wszyscy się przygotowują. Sprawdzają one nasze umiejętności i zdanie go jest z jednym z warunków zdobycia stopnia harcerskiego.

Jednak obóz nie jest dla wszystkich, obóz jest nagrodą dla tych, którzy w ciągu całego roku harcerskiego pracują. Za rok znów wyruszymy w Polskę, aby obcować z przyrodą, poznać piękno naszego kraju, spotkać na szlaku życzliwe osoby i zawrzeć przyjaźnie, które przetrwają wieki.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z obozu oraz stronę naszego środowiska.

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj