W bieżącym roku w wielu gminach był prowadzony monitoring BIP-ów. Z przeprowadzonych badań wynika, że w BIP-ach dominuje bałagan.
Biuletyn Informacji Publicznej Urzędu Miasta Racibórz również nie grzeszy porządkiem. Na ostatniej sesji rady miasta radna Małgorzata Lenart zwróciła uwagę, że dobrze by było, aby ktoś przejrzał, uporządkował znajdujace się tam informacje. – Podane numery telefonów często są błędne – podkreśla Lenart.
Prezydent Mirosław Lenk przyznał, że trzeba zweryfikować znajdujące się w BIP-ie informacje.
Wśród negatywnych uwag – jakie można przeczytać w raportach na temat BIP-ów – znajdują się działy i zakładki beż żadnej treści, przedawnione i bardzo nieaktualne informacje, bałagan w przyporządkowywaniu informacji do kategorii, brak opisów do załączanych plików.
Przykładowo Centrum Aktywności Społecznej PRYZMAT wraz z Fundacją Batorego w okresie od lipca 2007 roku do czerwca 2008 prowadziło monitoring Biuletynów Informacji Publicznej podlaskich samorządów.
Raport potwierdził to o czym od dawna wiedzą osoby korzystające z gminnych BIP-ów oraz poszukujące tam informacji – z zawartością biuletynów jest źle. Okazało się na przykład, że prawie co druga gmina z woj. podlaskiego nie zamieściła na swojej stronie BIP wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Natomiast wśród gmin, które to uczyniły stwierdzono dużą dowolność w sposobie jego zamieszczenia. W większości przypadków na stronie była zamieszczona odrębna zakładka pod różnym tytułem: „wniosek”, „wniosek o udostępnienie informacji”, „do pobrania”. Były także przypadki gdzie co prawda zamieszczono link do wniosku, lecz po kliknięciu nic nie znajdowało się pod podanym linkiem (m.in.: gmina Puńsk, gmina Kołaki Kościelne, gmina Dobrzyniewo Duże, gmina Siemiatycze). Nieco lepiej wygląda kwestia udostępniania w biuletynach innych formularzy (prawie 70 proc. gmin umożliwiło ściągnięcie różnego rodzaju formularzy). Jednak zarówno liczba tych wniosków, jak ich umiejscowienie były bardzo różne. Najczęściej informacje na ten temat gminy zamieszczały w odrębnym dziale: ,,sprawy do załatwienia”, ,,sprawy w urzędzie”, ,,wnioski”, ,,formularze”, ,,formularze do ściągnięcia”, ,,pliki doścignięcia”. Brak jednolitości w tym zakresie powoduje, że na niektórych stronach niezwykle trudno jest znaleźć interesujący nas wniosek, mimo że de facto znajduje się on na tej stronie. /www.samorzad.pap.pl/
Zobacz również: BIP nie dla radnych.
/KJ/
Takie są ,, Rzeczypospolite jakie ich samorządowców wybieranie i urzędników ,,osadzanie,,