W środowe popołudnie rozegrano spotkanie II rundy Pucharu Polski w podokręgu Racibórz.
Gospodarzom z Kuźni Raciborskiej po zwycięskim pojedynku nad Naprzodem Syrynia w I rundzie, przyszło się zmierzyć z rywalem zza miedzy – zespołem Baterexu Nędza.
Zaraz po rozlosowaniu par II rundy PP, komentarze były jednoznaczne. Faworytem jest zespół z Nędzy, na co dzień grający w "Okręgówce". Należy przypomnieć, że zespół z Kuźni Raciborskiej gra o dwie klasy niżej.
Jednak zespół gospodarzy nie zamierzał się poddawać już na samym początku i mimo braku kilku kluczowych zawodników nie było widać różnicy między zespołami, które grają na co dzień w innym klasach rozgrywkowych.
Pierwszy zaatakował zespół gości – Baterexu Nędza. W 6. minucie spotkania, groźny strzał zawodnika z Nędzy "skozłował" przed Sebastianem Jackiem – bramkarzem Kuźni. Ten jednak pewnie w tej sytuacji interweniował. Kolejna szansa dla gości miała miejsce dwie minuty później. Gracz gości znalazł się w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem gospodarzy. Minął go, jednak piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Goście nadal napierali.
W 11. minucie spotkania, po rzucie wolnym z ostrego kąta, piłka trafiła pod nogi gracza Baterexu, a ten z okolic 16. metra mocnym uderzeniem trafił w poprzeczkę. Po 20 minutach gry, gospodarze odpowiedzieli strzałem Tomasza Jacka, który jednak minął bramkę rywali. Przewaga Kuźni rosła.
W 23. minucie gry, gospodarze po ładnej akcji umieścili piłkę w bramce, jednak sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Chwilę później błąd defensywy Kuźni, który mógł się skończyć głupio straconą bramką, jednak bramkarz "Maxpola" pewnie interweniował. Minutę później wszystko potoczyło się zgodnie z powiedzeniem – "niewykorzystane sytuacje mszczą się". Piłka trafia pod nogi świetnie dysponowanego Tomasza Tokarskiego – który – w sytuacji sam na sam, mija bramkarza Nędzy i kieruje piłkę do pustej bramki. Wielka radość kibiców zgromadzonych przy ulicy Kozielskiej. Jednak to był początek sensacji.
Minęły dwie minuty i nieco zszokowani gracze gości musieli przyjąć drugi cios. W 28. minucie spotkania kolejna składna akcja gospodarzy i przy niepewnej interwencji bramkarza, napastnik z Kuźni – Marcin Wrzodak pakuje piłkę do bramki Nędzy. Tak w ciągu dwóch minut z bezbramkowego rezultatu, robi się dwubramkowa przewaga gospodarzy. Nie minęły kolejne 2 minuty, a akcja przeniosła się na drugą stronę boiska. Niepewna w tej sytuacji obrona Kuźni, dopuściła się faulu na zawodniku Nędzy w polu karnym, jednak sędzia spotkania pozwolił kontynuować akcję, po której piłka wpada do bramki. Goście strzelają pierwszą bramkę w meczu. Po 30 minutach gry jest wynik 2:1 dla MKS "Maxpol" Kuźnia Raciborska.
Chwilę potem, podrażniona młoda drużyna Kuźni przeprowadza kolejny atak, tym razem skrzydłowy Wojciech Kilian trafia z 16 metrów prosto w bramkarza gości. Pod koniec pierwszej połowy, Nędza miała szansę po rzucie wolnym, gdy jeden z zawodników strzelał głową… piłka jednak przeszła nad poprzeczką. Dwie minuty przed końcem I połowy znakomite wyjście z własnej połowy wyróżniającego się w drużynie Kuźni Tomasza Jacka, który w sytuacji sam na sam, nie zachował dość sprytu, by pokonać bramkarza Baterexu. Pod koniec pierwszej połowy żółtą kartką za faul został ukarany skrzydłowy Kuźni – Rafał Wałęka.
Po pierwszej połowie jednobramkowe prowadzenie gospodarzy. W przerwie niezadowolony z rezultatu trener gości – Wiesław Bugdoł dokonuje czterech zmian, natomiast w drużynie Kuźni następują dwie zmiany. Nowe siły na boisku, jednak nie zmieniły znacząco dotychczasowego przebiegu spotkania.
Początek II połowy, to walka z obydwóch stron. Warty odnotowania był rzut wolny gospodarzy w wykonaniu Dawida Prekaniaka oraz jego faul, po którym dostał żółtą kartkę. Upomnienie w postaci żółtego kartonika dostał również rezerwowy Artur Ledwoń. W 55. minucie trzeciej zmiany dokonał trener Kuźni. Za Wojciecha Kiliana wszedł Michał Ratajszczak. Po kwadransie gry II połowy, bardzo groźny strzał zza pola karnego oddał piłkarz gości. Piłka zmierzała w samo okno, jednak wspaniałą interwencją popisał się Sebastian Jacek.
Minutę później rezerwowy napastnik gości – Michał Stroka był bliski wyrównania, jednak piłka po jego strzale odbiła się od słupka, trafiając ostatecznie do rąk bramkarza Kuźni. W 66. minucie gry, strzelec pierwszej bramki dla Kuźni – Tomasz Tokarski miał szansę podwyższyć wynik z rzutu wolnego, ostatecznie piłka pewnie wylądowała w ramionach Leszka Zająca – bramkarza Baterexu.
Na 20 minut przed końcem spotkania, dogodną sytuację miał wprowadzony po przerwie Mariusz Bieniewski. Jednak piłka uderzona z ostrego kąta przeleciała wzdłuż linii bramkowej. W 74. minucie znów błysk Tomasza Tokarskiego, który po "crossie" od Artura Ledwonia, oddał ładny strzał zza pola karnego – i tym razem bramkarz Nędzy stał na posterunku.
Ostatnie minuty to napór gości. Jednak decydujący cios zadała Kuźnia. W 88. minucie dobrą akcję przeprowadzili gospodarze. Piłka trafiła pod nogi Mariusza Bieniewskiego, a ten minął bramkarza i lewą nogą skierował piłkę do siatki. Wynik, którego raczej nikt by się nie spodziewał. Wicelider "B" klasy podokręgu Racibórz okazał się lepszy od teoretycznie wyżej notowanego rywala. MKS "Maxpol" Kuźnia Raciborska awansowała do III rudny PP pokonując na swoim boisku LKS "Baterex" Nędza 3:1.
Sędzia Główny: Jacek Myśliwiec
Sędzia asystent 1: Józef Podpora
Sędzia asystent 2: Robert Derleta
MKS "Maxpol" Kuźnia Raciborska – LKS "Baterex" Nędza 3:1 (2:1)
Bramki:
1:0 Tomasz Tokarski (26’), 2:0 Marcin Wrzodak (28’), 2:1 Tomasz Kosteczko (30’), 3:1 Mariusz Bieniewski (88’)
Żółte kartki:
Rafał Wałęka (45’), Dawid Prekaniak (52’), Artur Ledwoń (62’)
Skład Kuźni Raciborskiej:
Jacek Sebastian – Prekaniak Dawid, Puzio Cezary, Ogonowski Marcin, Czogała Kamil – Tokarski Tomasz, Kilian Wojciech (55. Ratajszczak Michał), Sobalak Łukasz, Wałęka Rafał (46. Ledwoń Artur) – Jacek Tomasz (85. Dziadura Sebastian), Wrzodak Marcin (46. Bieniewski Mariusz)
Pozostali rezerwowi:
Połeć Grzegorz
Trener: Krawiec Mieczysław
Skład LKS "Baterex" Nędza:
Zając Leszek – Paprotny Bernard, Bochenek Marcin, Depta Henryk (46. Przeliorz Tomasz), Mrozek Damian – Baron Adam, Czerny Tomasz, Depta Jacek (46. Malina Grzegorz), Cichecki Szymon (46. Sobeczko Martin) – Cichecki Adrian (46. Stroka Michał), Kosteczko Tomasz.
Pozostali rezerwowi:
brak
Trener: Wiesław Bugdoł
/kozz/