Dwóch podróżników: Leszek Szczasny i Dawid Wacławczyk rozpoczęli swoimi slajdowiskami piątą już edycję Wiatraków. Oficjalne rozpoczęcie imprezy odbędzie się dziś w "Strzesze" o godzinie 18:00.
Jedyny człowiek, którego mogę określić filozofem z krwi i kości. Żyje powoli, cieszy się każdą chwilą i wszystko co robi, robi z pasją – przedstawił Leszka, Dawid Wacławczyk.
Cały wrzesień spędziłem podróżując po Syrii. Wcześniej byłem w Turcji. Odwiedziłem mnóstwo starożytnych miejsc, ale również miasta w stylu Damaszku. Oczywiście nie ominąłem w swej podróży syryjskich prowincji. Interesuje mnie struktura tego kraju, jego sposób funkcjonowania tak od podszewki, dlatego zbaczałem z głównych tras turystycznych – tłumaczy Szczasny. Na dwumiesięczną podróż wydałem 800 zł. Jestem bardzo zadowolony z podróży, zaistniałych tam zdarzeń, ale chyba nie wrócę już do Syrii. Byłem trochę rozczarowany, bo wcześniej miesiąc spędziłem w Turcji, gdzie zostałem szaleńczo gościnnie przyjęty. Tam, w Syrii, zaskoczyła mnie obojetność miejscowych. Może dlatego, że trafiłem na miesiąc ramadanu…- zastanawia się Leszek Szczasny.
Kiedyś mieliśmy dużo czasu, ale mało pieniędzy. Podróżowaliśmy po wielu krajach, spędzaliśmy świetnie czas bawiąc się i ciesząc tymi podróżami. Teraz pieniążków jest troszkę więcej, ale czasu jest coraz mniej. W związku z tym, zmuszeni jesteśmy optymalizować czas podróży. Musimy wstrzymywać na chwilę czas, zatrzymać się na chwilę i potem już w zupełnie innym kraju, wśród innych ludzi, odpoczywać pełną parą – mówi Dawid Wacławczyk o swoim wyjeździe do Kambodży.
O godzinie 18:00 nastapi oficjalne rozpoczęcie V edycji "Wiatraków", na które już teraz zapraszamy.
/ab/