Niezadowolona raciborzanka na otwarciu „nerki”

Bożena Gocha przyszła na otwarcie "nerki”, aby zainterweniować w sprawie osób mieszkających w pobliżu nowo wybudowanej "nerki”.

26 stycznia odbyło się uroczyste otwarcie "nerki”. Wzięli w nim udział m. in. prezydent Mirosław Lenk, starosta Adam Hajduk, poseł Henryk Siedlaczek, Adam Smudziński – dyrektor budowy z Przedsiębiorstwa Remontów Ulic i Mostów Sp. z o. o. z Gliwic.

- reklama -

 

Wzięła w nim udział również mieszkanka kamienicy przy ul. Głubczyckiej – Bożena Gocha. Przyszła, aby wyrazić niezadowolenie z nowo wybudowanej "nerki”. Jej zdaniem, pas jezdni na ul. Głubczyckiej jest zbyt wąski i samochody ciężarowe najeżdżają na chodnik. Wcześniej interweniowała już u wiceprezydenta Wojciecha Krzyżeka. Ponadto od 20 lat – jak mówi – pisze skargi do Generalnej Dyrekcji Dróg w związku z pękającymi ścianami, zbytnim obciążeniem trasy przez tiry.

 

Bożena Gocha: czujemy się jak w kopalni, tąpnięcia są straszne, mury budynku pękają

 

Obiecywano jej – jak mówi – że, gdy skrzyżowanie zostanie przebudowane to będzie lepiej. Jednak – jej zdaniem – jest gorzej. Chodnik  na ulicy Głubczyckiej jest węższy i jezdnia dla tirów jest również  zbyt wąska. Wobec tego tiry najeżdżąją na chodnik, bardzo blisko budynku.  

 

Na problem zwracają uwagę również inni mieszkańcy Raciborza

 

 

Prezydent Mirosław Lenk zapewnił Bożenę Gochę, że niedługo pojawią się w tym miejscu słupki. Następnie w imieniu prezydenta Bożena Gocha przecięła wstęgę.

 

 

Przypomnę, że inwestycja była realizowana od 8 sierpnia do 20 grudnia 2008 roku. Nerka została dopuszczona do ruchu 9 stycznia. Zadanie polegało na wykonaniu w obrębie ulic Kozielskiej, Głubczyckiej, Londzina, Mariańskiej i Mikołaja skrzyżowania w kształcie nerki wraz z przebudową sieci podziemnych. Wykonawcą robót było Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów Sp. z o. o. z Gliwic. Zadanie było współfinansowane z budżetu województwa śląskiego w wysokości ponad 3 mln zł. Wartość robót ogółem wyniosła około 5,6 mln zł.  

 

/KJ/

- reklama -

13 KOMENTARZE

  1. Nasz Ukochany Premier i Jego Przewspaniały Rząd odnieśli
    kolejny sukces w walce o dożynanie watah i przywracanie normalności. W
    maju tego roku Polska wypowie oficjalnie swój udział z konwencji
    zabraniającej kobietom pracy na dole w kopalniach. Niech żyje postęp!
    Wsteczna, burżuazyjna konwencja Międzynarodowej Organizacji Pracy z
    1935 roku zabraniała kobietom pracy na dole. Ten przeżytek wsteczności
    już dawno powinien być zlikwidowany. Po raz kolejny pod rządami
    Kaszubskie Słoneczka Polska wkracza w etap powszechnej szczęśliwości i
    radości z równouprawnienia kobiet. Mam nadzieję, że pionierki feminizmu
    takie jak pp. Środa, Szczuka, Graff, Dunin, czy Laszuk wyzwolą się z
    resztek okowów drobnomieszczańskiej mentalności, porzucą ckliwą
    pisaninę i bezproduktywne przemyślenia i z pieśnią na ustach sławiącą
    mądrość i dobroć Ukochanego Premiera stawią się do pracy przy
    fedrowaniu, na cześć i chwałę Polskiej Rzeczpospolitej Tuskowej.

  2. Niestety, podczas budowy nerki nie pomyslano w ogole o bezpieczenstwie pieszych na chodzniku. Podobno jak niczego nie zrobiono dla rowerzystów. Po prostu o bezpieczenstwie zpomnieli, panowie WŁADZA. Na pewno tam nie spacerują 🙂

  3. Właśnie. Skoro prof. Miodek udziela na łamach Portalu odpowiedzi raciborzanom, to najwyższa pora zapytać się go jak prawidłowo powinno odmieniać się nazwisko Krzyżek. To, że sam prezydent mówi „Krzyżeka” nie jest jeszcze wiążące. Mrożek – Mrożka, Bożek – Bożka, Krzyżek – Krzyżka.

  4. do A-F: w zasadzie masz rację, ja tez opierałem się o odmianę przez media. Jednak obecnie mam wapiwość. Jeszcze są formy obocznie stosowane, warto by to sprawdzić. Redakcjo, proszę przekazac profesorowi to pytanie.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj