Wykład „Rola babci i dziadka w procesie wychowania”

W czwartek, 19 marca, o godz. 16.00 w D.K. Strzecha odbędzie się wykład mgr Józefy Kielak – pedagog-terapeuta, socjoterapeuta, wykładowca PWSZ.

Przypomnijmy, Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku realizuje program mający na celu pomoc w znalezieniu wnuków dla babć i dziadków i odwrotnie. O programie była już mowa w programach "Kawa czy herbata" na TVP 1, "Prosto z Polski" na TVN 24. Ponadto o programie ŚUTW można było przeczytać w gazecie "Chwila dla Ciebie".

- reklama -

 

Program: SZUKAMY BABCI I DZIADKA DO ZADOPTOWANIA I DO KOCHANIA,  a więc babcia i dziadek adoptowani  (zastępczy,  przybrani,  przyszywani)

 

Wielu współczesnych 60 lub 70-latków nie ma własnych wnuków lub mieszkają one tak daleko, że  utrzymują z nimi sporadyczne kontakty. Swoją potrzebę bycia babcią lub dziadkiem mogliby zaspokoić dzięki przyszywanym wnukom. Kontakt z dziećmi sprawi, że poczują się docenieni i potrzebni. Taka babcia czy dziadek to skarb zarówno dla rodziców, jak i dzieci. Zapracowani rodzice, szczególnie, gdy tylko jedno wychowuje dzieci mogą trochę odetchnąć. Dzięki "adoptowanym" dziadkom dają swoim dzieciom to, co było szczególnie cenne w ich dzieciństwie: poczucie, że jest ktoś, kto ma dla nich czas i cierpliwość. Jeśli sami nie mieli dziadków, darują swoim dzieciom  to, za czym sami kiedyś tęsknili.  Kontakt z tymi, którzy są pokolenie lub dwa starsi, wpływa na to, jak dzieci będą myśleć o starości i traktować ludzi starych. Przebywanie  z "adaptowanymi"  dziadkami może sprawić, że wyrosną na lepszych ludzi. Korzyści mogą być obopólne. Dzieci w określonym wieku modą pomagać  np. przy robieniu zakupów, wyjściu z pieskiem, czy wspólnym uprawianiu jakiegoś hobby.

 

Rodziny potrzebujące "adoptowanych" dziadków mogą zgłaszać się do ŚUTW.

 

/k/

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. Ten program to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Zapotrzebowanie na zastępczych dziadków a jednocześnie wnuków jest bardzo duże. Powodów jest wiele. Ludzie starsi często mają potrzebę zajmowania się dziećmi. Dzięki temu mogą ciekawie i mile spędzić czas i się realizować. Mają komu przekazywać swoje pasje i zainteresowania, zarażać swoim hobby. Z drugiej strony wiele rodzin potrzebuje takiego wsparcia i to głównie w sferze uczuciowej. Dziś niestety rodzice mają zbyt mało czasu na wychowanie dzieci a nawet na przebywanie z nimi. Czesto pracują do póżnych godzin wieczornych, a potem są już bardzo zmęczeni. Często brakuje naturalnych dziadków, bo ich już nie ma, mieszkają daleko, nieraz zagranicą, lub coś się nie układa albo sami nie mają czasu na swe wnuki. Często jeden tylko rodzic wychowuje dziecko lub kilkoro dzieci i nikt mu w tym nie pomaga. Jak to sie odbija na rozwoju i procesie wychowania dziecka łatwo sobie wyobrazić. Tak więc doskonały pomysł. Aby tylko zainteresowani uwierzyli, że da się go zrealizować. Życzę aby wielu dziadków i wnuków w Raciborzu odnalazło się nawzajem.

  2. Piotr Klima, prezes ŚUTW. Osoby zainteresowane programem zarówno potencjalne babcie i dziadkowie do adopcji oraz rodzice potencjalnie przyszywanych wnuków, cz też ich znajomi , mogą zasięgnąć szczegółowych informacji u członków Zespołu ŚUTW ds.realizacji Programu ( w kontaktach indywidualnych), w czasie wykładów i zajęć oraz podczas dyżurów w lokalu ŚUTW, ul.ks.Londzina 36, w każdy poniedziałek w godz. 10,oo-11.oo. lub telefonicznie P.Klima, kom.0501088491

  3. Swietny artykuł i oby więcej takich akcji .Dziecko nie powie ,że brakuje mu ososby starszej ,ale mama ,czy opiekun już może poszukać tego Trzeciego Pokolenia ,aby rozijało i wprowadzało malucha w arkana przyrody .

  4. Ja bardzo żałuję, że moi dziadkowie nie zyli dłużej. Teraz widzę ile mogłabym się do nich nauczyć, gdyby nadal byli na tym świecie. Starszych osób warto słuchać – oni mają mądrość, której nawet nasi rodzice nie posiadają.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj