W meczu 16 kolejki Ekstraligi piłki nożnej kobiet RTP "Unia" po raz czwarty w tym sezonie pokonała KKPK "Medyk" Konin i potrzebuje jeszcze czterech zwycięstw do wygrania Mistrzostwa Polski.
W meczu rozegranym w środę 8 kwietnia na Srebrnej w Raciborzu dwa razy do bramki Medyka Konin trafiła Patrycja Wiśniewska. Medyk odpowiedział jedynie groźnym strzałem Natalii Chudzik w poprzeczkę i po 90 minutach wielka radość zapanowała na "ławce" "Unii" tym większa, że AZS Wrocław stracił kolejne punkty remisując z AZS PWSZ Biała Podlaska 0:0.
W czterech meczach tego sezonu "Unia" łącznie strzeliła "Medykowi' dziewięć goli z tego osiem razy trafiła Patrycja Wiśniewska można zatem powiedzieć, że Pati ma patent na ogrywanie obrony czołowej polskiej drużyny. Zapytana jak to jest kiedy w każdym meczu strzela się przeciwnikowi conajmniej jedną bramkę Patrycja powiedziała: …rzeczywiście w tym sezonie w meczach przeciwko "Medykowi" byłam bardzo skuteczna, świetnie dogrywały mi koleżanki co znacznie ułatwia zdobywanie goli. Pewnie z trybun fajnie się na to patrzy, jednak tam na boisku nigdy nie jest łatwo, zawsze trzeba być skoncentrowanym, nie można ani przez chwilę lekceważyć przeciwnika, cieszę się, że nasza drużyna wygrywa i konsekwentnie walczy o zdobycie mistrzostwa Polski…
Co prawda chmury wisiały nad stadionem i przez kilkanaście minut w drugiej połowie padał deszcz, a wiejący wiatr miał wpływ na zachowanie się piłki dobrze w mecz weszły zawodniczki raciborskiego zespołu. Grając pod wiatr już w piątej minucie zagrały bardzo dobrą akcję zakończoną celnym strzałem Patrycji Wiśniewskiej. Prowadząc 1:0 dobrze rozgrywały piłkę, a uważna gra w obronie rozbijała próby ataków drużyny przyjezdnej. Linię obrony bardzo dobrze wspomagały Paulina Rytwińska i Agata Manczyńska. Dwie minuty później po dobrze wykonanym rzucie rożnym wybiciem z linii bramkowej uratowały się przed stratą drugiej bramki zawodniczki "Medyka". W sumie w pierwszej połowie raz jeszcze Patrycja Wiśniewska i Agata Manczyńska miały świetne okazje na podwyższenie prowadzenia.
Po zmianie stron na mokrej murawie piłka wyraźnie przyspieszała i grająca z wiatrem drużyna "Unii" miała problemy z właściwą siłą ostatniego podania. Po kwadransie gra pozornie się wyrównała i kiedy trener drużyny Medyka Roman Jaszczak z ławki dopingował swoje zawodniczki do zdecydowanego ataku jak to określił "słabnącej" "Unii" zagotowało się pod bramką Medyka. Najpierw swoją szansę miała Ania Sznyrowska, która przez cały mecz ładnie szukała gry, ale w decydujących momentach była nieskuteczna. Chwilę później skutecznie strzeliła Patrycja Wiśniewska i było 2:0. Ostatni kwadrans gry należał bezwzględnie do raciborskiej drużyny, która stworzyła jeszcze conajmniej trzy bramkowe sytuacje , niestety zabrakło skuteczności, ale pozostało wrażenie, że to jednak "Medyk" nie potrafił w końcówce utrzymać swojego poziomu gry i ustępował kondycyjnie "Unii".
RTP "Unia" Racibórz – KKPK "Medyk" Konin 2:0 (1:0). Bramki: Patrycja Wiśniewska w 5 i 65 minucie spotkania.
Prowadzona przez Remigiusza Trawińskiego RTP "Unia" w środę zagrała w następującym zestawieniu: Daria Antończyk, Agnieszka Karcz, Daria Kasperska, Hanna Konsek, Agnieszka Różkowska (od 76 min. Patrycja Rżany), Paulina Rytwińska, Agnieszka Winczo, Agata Manczyńska, Olga Syerova (od 46 min.Roxana Dziadek), Patrycja Wiśniewska (od 85 min. Marta Sęga) i Ania Sznyrowska.
Trener raciborskiej drużyny nie krył swojego zadowolenia, chwalił grę obronną żałował tylko zmarnowanych sytuacji bramkowych.
…nasza drużyna była dzisiaj wyraźnie lepsza, Hania Konsek wyróżniała się w grze obronnej, bez błędu grała w bramce Daria Antończyk, dobrze ze swoich zadań wywiązała się Paulina Rytwińska. Szkoda, że mecz nie "wyszedł" Oldze Syerowej, ale Roxana Dziadek fajnie ją zastąpiła w drugiej połowie. Dziewczęta skutecznie realizowały założenia taktyczne z dużym spokojem oglądałem ten mecz, mamy kolejne trzy punkty, a Wrocław znowu stracił dwa co mnie również cieszy…kończy Remigiusz Trawiński.