Wielkanocna procesja konna w Sudole

Ponad 90 jeźdźców i kilkanaście bryczek złożyło się na tegoroczną kawalkadę w Sudole.

 

- reklama -

Zwyczaj wielkanocnej procesji konnej występuje w Polsce tylko na Śląsku. Tradycję tę można spotkać w Sternalicach koło Ozimka, Ostropie niedaleko Gliwic, Pietrowicach Wielkich, Bieńkowicach i Raciborzu – Sudole. Według udokumentowanych źródeł procesja w Pietrowicach Wlk sięga ponad trzystu lat. W Europie zwyczaj spotykany jest w Szwajcarii, Tyrolu i Niemczech, skąd najprawdopodobniej się wywodzi.

Organizatorem procesji jest parafia Matki Bożej Różańcowej wraz z proboszczem Józefem Przywarą , oraz skupionym przy parafii Towarzystwie Miłośników Koni w które zaangażowani są między innymi: Jan Płaczek, Alfred Krzyżyk i Andrzej Ploch.

W poniedziałkowe pochmurne popołudnie w stronę Sudoła zmierzali jeźdźcy na koniach. Przybywali z Raciborza, Wodzisławia, Kokoszyc i pobliskich Czech. O 13.00 ksiądz Eugeniusz Ploch, wywodzący się z Sudoła, obecnie ojciec duchowny seminarium nyskiego, pobłogosławił zgromadzonych ludzi. Około stu jeźdźców i kilkanaście bryczek rusza ulicą Czynu Powstańczego w kierunku Wojnowic. Na czele kawalkady dwaj szlachcice w staropolskich strojach, to Zbigniew Kamczyk z synem Krzysztofem z Kokoszyc. Za nimi na przemian, jeźdźcy na koniach, bryczki. Wybrani wiozą przepasany stułą krzyż z Zmartwychwstałym Chrystusem. W jednej z bryczek zasiadają wiceprezydent Wojciech Krzyżek i wicestarosta Andrzej Chroboczek.

Jest pierwszy krzyż, obok stara wybielona kapliczka strzegąca tę ziemię, przyglądająca się ciężkiej pracy rolników sudolskich. Procesja przystaje. Proboszcz błogosławi ludzi, konie, pola. Wiatr błogosławieństwo rozsiewa dalej, a wierni proszą o urodzaje… Zachowaj nas Panie. Kawalkada rusza. „Śpiewakami” intonującymi modlitwy i pieśni są Paweł Konieczny i Ryszard Koza. Z głośników rozlega się litania do Wszystkich Świętych, z daleka słychać: Święty Marcinie módl się za nami. Procesja w skupieniu dociera do Krzyża stojącego „na ziemi niczyjej” pomiędzy tablicami Studzienna i Suduł na skrzyżowaniu ulic Broniewskiego i Hulczyńskiej. Następne przystanki to krzyż na ulicy Topolowej i kapliczka św. Urbana na drodze Sudół-Bieńkowice. Kawalkada w tym miejscu mija się z procesja z Bieńkowic i dalej polami wraca do Sudołu.

Kiedy konie zwietrzą już zabudowania, konie ruszają z kopyta. Ostatni odcinek to wyścig. W tumanach kurzu, okrzykach jeźdźców i oklaskach tłumu, kawalkada jest u celu. Teraz jeźdźcy i zaproszeni goście posilą się jadłem przygotowanym w remizie przez sudolskie gospodynie.

Procesję obserwowało kilkuset ludzi. Niektórzy przybywają tu specjalnie, co rok z kraju i Niemiec. Zachowanie tradycji pozwala zachować tożsamość z jakiej Sudół może być dumny. Zachowanie tradycji to sposób na przetrwanie, to zostawienie przyszłym pokoleniom tego, co piękne i trwałe.

 

Ryszard Frączek

 

Zobacz fotorelację z kawalkady w Sudole. 
Zobacz również Fotorelację z Wielkanocnej procesji konnej w Pietrowicach Wielkich

 

 

 

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. Piękna impreza lecz nie rozumiem dlaczego taki szlachetny Pan Zbigniew Kamczyk znajduje sie na stronie konfraterni generalnej niejakiego Bogusława Zajaczkowskiego zam. Wrocławiu . Konfraternia działa bez tytułu prawnego i jest sposobem na dochody Zajączkowskiego ,który urodził się w Monastyrzyskach / Ukraina/ w rodzinie żydowskiej jako syn Abrama i Rivki Schlager , córki rabina w Monastyrzyskach i nazywał sie BRAUCH ZEITZMAN obecnie od dwóch lat nazywa się Bogusław Jerzy hr.Tarnawa Zajączkowski . .Wyjątkowo sprytny oszust .!!! Współczuję panu Zbigniewowi – towarzystwa ?

  2. W dniu 13 grudnia 2009, zostało złożone doniesienie do Prokuratury Rejonowej Wrocław – Krzyki, o permanentnym
    popełnianiu przestępstwa przez [b]Adama Kajkowskiego[/b] i osoby nim współdziałające, polegającego na zniesławianiu, oszczerczym pomawianiu i ośmieszaniu organizacji pod nazwą Konfraternia Generalna w Polsce – oraz jej członków. Treści wpisów na niniejszym forum i innych, będą
    stanowiły dowód w sprawie. Śledztwo wykaże, w jakim stopniu na jego
    postępowanie miało wpływ upośledzenie umysłowe, a jaki zwykła próżność
    i zamiar zaszkodzenia organizacji.

  3. konfraternia generalna nie ma osobowości prawnej . Służy jej twórcy Bogusławowi Zajączkowskiemu jako sposób na nielegalne dochody . Naiwnych nie brakuje!!Teraz zamnierza utworzyć regiment husarii w Wodzisławiu .

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj