Nowe mieszkania socjalne na Kozielskiej

W grudniu ubiegłego roku zakończony został kapitalny remont budynku przy ul. Kozielskiej 92 w Raciborzu. Powstało tam 6 mieszkań socjalnych, które już niedługo zostaną zasiedlone.

Ściany budynku zostały ocieplone. Wykonano wewnętrzne przeróbki, wymianę okien oraz nowe instalacje. Na podłogach położono wykładziny a w łazienkach i części kuchennej kafelki. W każdym mieszkaniu zamontowano ogrzewanie węglowe. Ciepła woda zarówno do kuchni i łazienki pozyskiwana jest z bojlera elektrycznego. W kuchni oprócz pieca węglowego zamontowano również piekarniki elektryczne. Powierzchnia użytkowa mieszkań wynosi od 40 do 60 m2. Koszty remontu w 30% sfinansowano ze środków Banku Gospodarstw Krajowego, a pozostałe 70% z budżetu gminy. Standard tych mieszkań socjalnych można określić "na miarę XXI wieku".

- reklama -

 

Po odbiorze mieszkań od wykonawcy Wydział Inwestycji i Urbanistyki Urzędu Miasta zgodnie z obowiązującymi procedurami przekazał dokumenty do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, celem wydania zgody na użytkowanie tego budynku. Dopiero po zakwalifikowaniu, dokumentacja i klucze z mieszkań trafią do Wydziału Lokalowego Urzędu Miasta. Wtedy zgodnie z decyzjami komisji mieszkaniowej budynek zostanie zasiedlony.

 

 

 

 

 

W naszym mieście pozostało jeszcze sporo budynków miejskich i prywatnych z zaniedbanymi od lat mieszkaniami socjalnymi. Takie budynki między innymi znajdują się przy ul. Opawskiej, Głubczyckiej, Mariańskiej i Ks. Londzina. Mieszkają tam rodziny biedne oraz patologiczne. Wspólne ubikacje znajdują się na półpiętrze. Zimą zamarza tam instalacja wodna i kanalizacyjna. Jest to bardzo uciążliwe, szczególnie dla dzieci. Z konieczności ludzie ci muszą załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne do wiader we własnych mieszkaniach. O podstawowych warunkach sanitarnych i higienicznych mogą tylko pomarzyć.

 

W różnych kręgach społecznych, również wśród naszych miejskich radnych, często słyszy się negatywne opinie na temat rodzin przebywających w tych mieszkaniach. Pracownicy socjalni wiedzą, iż wśród tych rodzin istnieją tylko niechlubne wyjątki patologii społecznej. Jednak wpływają one źle na opinię całego środowiska ludzi bezrobotnych i biednych. Opinia ta nie zwalnia jednak władz naszego miasta z obowiązku troski o stan techniczny mieszkań socjalnych.

 

/K.N./

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Do wykazu zaniedbanych od wielu lat budynków socjalnych należy dołączyć budynki po ZEW przy ul. Szkolnej.
    Obecnie ich trzecim właścicielem jest osoba fizyczna z Gdańska. To już trwa cztery lata . Uchyla się od zaleconych
    w 2008 roku badań technicznmych budynków przez Powiatowy Nadzór Budowlany. Czynsze płaci głównie
    Urząd Miasta na konto właściciela poprzez dodatki mieszkaniowe , bo wegetują tam ludzie o bardzo niskich rentach lub emeryturach..Budynek ma stary, drewnianmy dach pokryty papą i nieszczelny. W niektórych mieszkaniach są mokre, zagrzybione ściany, nieszczelne okna, zawilgocone instalacje elektryczne a WC na półpiętrze.
    Ludzie mają schorowane układy oddechowe.Właściciel z Gdańska jest jedynie zainteresowany kasowaniem pieniędzy
    za wysokie czynsze.

  2. To dobrze, iż wreście władze miasta zaczęły myśleć także o bardzo trudnych warunkach mieszkaniowych w budynkach socjalnych. To są wieloletnie zaniedbania. Kłócimy się o pieniądze na byle głupoty, bez których można się obejść. A zobaczcie jak dzisiaj mieszkają ubiżsi i wielodzietne rodziny z kręgu biednych, nie z własnej winy.
    Aby ktoś mógł b yć bogatym to wielu musi być biednymi.

  3. Wiem co to znaczy mieszkanie socjalne w starym, powojennym bydynku. Mieszkam od dzieciństwa z matką i rodzeństwem w takich warunkach. Jest nam bardzo ciężko. Pomoc z opieki społecznej nie wystarcza na godne życie, a o bieżącym remoncie we własnym zakresie i z własnych pieniędzy możemy tylko pomarzyć.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj