RTP Unia Racibórz w swym ostatnim meczu rozgrywanym na Cyprze zwyciężyła 3:2 z Apollonem Limassol. Tym samym podopieczne trenera Trawińskiego zrewanżowały się mistrzyniom Cypru za wcześniejszą porażkę.
Mecz rozegrano 16 lutego przy ładnej, słonecznej pogodzie w temperaturze powyżej 20°C na obiekcie klubu Apollon Limassol. Pierwsza połowa to mecz zacięty i wyrównany w wykonaniu obu zespołów. Pierwszą sytuację bramkową stworzyła drużyna Unii w 4 minucie po prostopadłym zagraniu Marty Stobby, w sytuacji sam na sam znalazła się Agnieszka Wińczo, która strzeliła nad poprzeczką. W 9 minucie prowadzenie objął zespół Apollon po ostrym wstrzeleniu piłki w pole karne ze stałego fragmentu gry. Najwyżej do piłki skoczyła Kostova strzelając z 7 metrów do bramki. Wyrównanie padło w26 minucie po zagraniu Sosnowskiej za plecy obrony, piłkę przejęła Wińczo i będąc sam na sam z bramkarką tym razem nie dała jej szans. Do końca pierwszej połowy oba zespoły rozegrały po kilka dobrych akcji zakończonych strzałami, a najbliżej zdobycia drugiej bramki była w 44 minucie Agnieszka Wińczo, której strzał, jak również dobitkę Wiśniewskiej obroniła bramkarka przeciwniczek.
W drugiej połowie inicjatywę przejął zespół Unii, który stworzył wiele sytuacji do strzelenia goli, szczególnie po bardzo groźnych, prostopadłych zagraniach z drugiej linii. W 66 minucie tego typu akcja w wykonaniu Sznyrowskiej zakończyła się sukcesem. Napastniczka Unii zepchnięta w narożnik pola karnego ograła obrończynię gospodarzy wykładając piłkę do wbiegającej Agnieszki Wińczo. Drugą bramkę zawodniczki Apollon Limassol zdobyły w 70 minucie z rzutu karnego, który odgwizdał sędzia po wzięciu w „kleszcze” napastniczki gospodyń przez Dardę i Syerovą. Trzecia bramka dla Unii to z kolei rozegranie piłki po indywidualnej akcji Anny Żelazko, która w polu karnym dograła do Sznyrowskiejm, a ta ustaliła wynik meczu na 3-2.
Apollon Limassol – RTP Unia Racibórz 2:3 (1:1)
bramki: 1:0 Kostova 9', 1:1 Winczo 26', 2:1 Winczo 66', 2:2 Ivsan 70' (karny), 2:3 Sznyrowska 82'
RTP Unia: Antończyk (46’ Janeczek) – Rytwińska (46’ Hajduk), Kasperska (46’ Kawalec), Sosnowska (46’ Darda) – Mańczyńska, Stobba, Mika, Wiśniewska (46’ Syerova), Żelazko – Wińczo, Sznyrowska
Bilans rozegranych na Cyprze spotkań to 2 zwycięstwa i 2 przegrane (9 bramek straconych i 6 zdobytych). Mimo to R. Trawiński jest zadowolony z cypryjskiego zgrupowania: – Warunki do gry i trenowania były bardzo dobre, w 80% udało się zrealizować założenia treningowe. Jest to na pewno ważny materiał do dalszej analizy. Jedynie pierwszy mecz z Apollonem, rozegrany krótko po przylocie, uważam za nieudany. Co do pozostałych to myślę, że zagraliśmy trzy dobre mecze. Za najlepszy w naszym wykonaniu uważam mimo wszystko ten najwyżej przegrany, z Russyanką. Ten mecz pokazał jak cenną rzeczą jest międzynarodowe doświadczenie i boiskowe cwaniactwo, których nam zabrakło – podsumowuje. Trener unitek przyznaje, że dotychczasowe mecze sparingowe wyłoniły już trzon drużyny, która na wiosnę będzie walczyć o obronę tytułu mistrza kraju. Jest też zadowolony z postawy nowych zawodniczek, szczególnie Marta Mika powinna stać się silnym punktem zespołu. Nie przyniosły natomiast oczekiwanego rezultatu eksperymenty z grą w innych ustawieniach.
Rozgrywki kobiecej ekstraligi ruszają już za miesiąc, do tego czasu unitki rozegrają jeszcze 3 sparingi: z liderem grupy południowej I ligi Bronowianką Kraków (w Krakowie) oraz słowackimi FC Żyliną i Slovanem Bratysława w Raciborzu.
opracowanie /ps/
czytaj także: Rossyianka za silna dla Unii
Unitki wracają do starego ustawienia i wygrywają
Wyspa Afrodyty mało gościnna dla Unii