Już po raz piąty Wolna Grupa SRC Motocykle Racibórz wsparła piknik pn. "Atrakcje na wakacje", który organizowała opiekująca się dziećmi siostra Antonia z klasztoru Annuntiata.
My dzieci wzięliśmy pod swoje skrzydła już pięć lat temu – powiedział Andrzej Złoczowski, jeden z liderów i założycieli tej Grupy. Poza tym wspieramy finansowo dzieci pieniędzmi, które od 13 lat zbieramy podczas rozpoczęcia sezonów motocyklowych w maju każdego roku. Była to tzw. zbiórka do kasku – mówi Złoczowski – pieniądze zawsze były zbierane na cel charytatywny, a od pięciu lat skupiamy się nad jednym celem, w tym wypadku są to dzieciaki z grupy Ave Stella Maris. Jeżeli pomoc nie jest rozproszona wtedy pomoc jest bardziej wymierna – stwierdził A. Złoczowski.
Temat finansowy zawsze zamykamy przed rozpoczęciem wakacji, ponieważ s. Antonia organizuje wypoczynek dla dzieci i każde pieniądze się wtedy przydają. Sporo pieniędzy zbieramy podczas naszej dużej imprezy w środku lata, jaką jest pielgrzymka na Górę Św. Anny. Część tych pieniędzy, szczególnie ze sprzedaży znaczków, tak jak to nazywamy "blachy" również przekazujemy na cele charytatywne. W tym roku s. Antonia również otrzymała z tego pweną kwotę. Dzieci nazywają nas siostry i bracia motocykliści – dodał pan Andrzej.
Już po raz drugi Stowarzyszenie włączyło się do akcji "Atrakcje na wakacje" – mówi Ludwika Wojtak ze Stowarzyszenia Skala – aby pomóc s. Antonii organizować wypoczynek wakacyjny dla jej dzieci. Przede wszystkim są to dzieci z ogródka Ave Maris Stella, dla których s. Antonia prowadzi szkółkę wakacyjną. W dzisiejszym pikniku biorą udział również dzieci od pana Reszki z "Pomocnej dłoni". Wspólne są zabawy i konkursy, dzieci są wożone na motocyklach z SRC Motocykle. Są konie i kucyk ze stadniny na Płoni.
Motocykliści dla dzieci u s.Antoniny
Zobacz wideo: raciborz_com_pl..
Motocykliści dla dzieci u s.Antoniny – 2
Nagrody w konkursach ufundowało Stowarzyszenie Skala Dzieci się bardzo cieszą i z dzisiejszego pikniku i z organizowanych wycieczek. Najważniejsza jest życzliwość i to, że się kocha dzieci jest chyba najważniejsze – dodaje pani Ludwika – Jest herbatka s. Antonii i ogródkowy bigos. Wszyscy świetnie się z dziećmi bawimy, modlimy się, jest naprawdę wspaniale.
Rozmawiała Wanda Gozdek