Siatkarki GS UKS Krzanowice rozegrały w sobotę trzeci z kolei mecz na hali w Pietrowicach Wielkich. Po dwóch zwycięstwach krzanowiczanki musiały uznać wyższość przeciwniczek z Mysłowic. Przeciwniczki pokonały krzanowiczanki 3:1.
Pierwszy set był pechowy dla siatkarek z Krzanowic. Nie radziły sobie one z przyjęciem piłki. W drugim secie gospodynie poprawiły przyjęcie i do stanu 16:14 dla gości prowadziły równą grę. Lecz w drugiej części seta popełniły kilka poważnych błędów w zagrywce i tak Mysłowice wygrywały już 2:0.
Set trzeci był najbardziej emocjonujący. Gra krzanowiczanek rozgrzała do czerwoności licznie zgromadzoną publiczność. To właśnie dzięki wspaniałym kibicom krzanowiczanki mimo błędów w zagrywce zwyciężyły i przedłużyły swoje szanse na wygranie meczu.
Od początku czwartego seta rozgorzała walka o każdy centymetr boiska, było dużo długich wymian, a właśnie to najbardziej podoba się kibicom. Gospodynie już w miarę uporządkowały grę i wszyscy na hali myślami byli przy tie-breaku. Niestety tego dnia zmorą krzanowiczanek była zagrywka, którą nie dość, że nie robiły krzywdy przeciwnikowi to same zepsuły ich aż 20 i mimo naprawdę ambitnej walki nie mogły z tak dobrze dysponowanym przeciwnikiem wygrać. Statuetkę MVP meczu otrzymała Beata Gałek – SV MOSiR Sokół Mysłowice/Chorzów.
GS UKS Krzanowice – SV MOSiR Sokół Mysłowice/Chorzów 1 : 3 (-13,-20,25,-20)
Skład GS UKS Krzanowice: Magdalena Sławik (5 pkt.), Barbara Otlik, Magdalena Bahryj (2), Aleksandra Baron (20), Klaudia Nagler (14), Weronika Sławik (6), Karolina Daniszewska – libero oraz Agnieszka Breitschedel (10), Magdalena Śmieja, Justyna Hońca, Karolina Wittek, Małgorzata Łyczko.
Źródło: UKS Krzanowice
oprac.p