Okres Adwentu w Kościele Rzymsko-Katolickim obchodzony jest od końca VI wieku, kiedy to papież Grzegorz Wielki ujednolicił zalecenia liturgiczne w tym zakresie. Odtąd trwa on 4 tygodnie i jest czasem oczekiwania na ponowne przyjście Chrystusa oraz święta Bożego Narodzenia.
Pierwsza niedziela Adwentu tj. (w tym roku 28 listopada) rozpoczyna rok liturgiczny w Kościele Katolickim. Od tego dnia aż do Wigilii odprawiane są Msze św. tzw. roratnie ku czci Maryi Panny, na pamiątkę przyjęcia zwiastowania przez Archanioła Gabriela nowiny, iż zostanie ona matką syna Bożego. Na tą Eucharystię wczesnym rankiem lub wieczorem przychodzą szczególnie dzieci z latarkami, oświetlającymi im drogę do kościoła. Teksty liturgiczne w tym okresie oznajmiają radość z rychłego przyjścia Zbawiciela i Odkupiciela
W kościołach na wieńcach adwentowych zapalane są co tydzień kolejne świece. Zwyczaj ten kultywowany jest również w wielu rodzinach katolickich. W tym okresie również wierni Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego uczestniczą w nabożeństwach adwentowych. W okresie adwentu odbywają się w parafiach rekolekcje i dni skupienia. Tradycyjnie organizuje je również w Raciborzu Klasztor Annuntiata. W niedzielę 28 listopada odbył się dzień skupienia dla kobiet. Dzisiaj 4 grudnia w kaplicy i auli klasztoru spotyka się młodzież na „nocnym czuwaniu” a 12 grudnia od godz. 9.00 do 14.00 Annuntiata zaprasza mężczyzn.
Adwent jest też okazją do pojednania się z Bogiem w spowiedzi i komunii św. aby podczas świąt Bożego Narodzenia przyjąć Chrystusa do swego serca. Wewnętrzne, duchowe przygotowanie w tym okresie daje nam prawdziwą radość z przyjścia Pana i jest istotą świąt Bożego Narodzenia.
W wystroju zewnętrznym w niektórych parafiach pomagają koła CARITAS, ministranci czy też grupy „Dzieci Maryi”, rozprowadzając wykonane przez swoich członków wieńce adwentowe, latarki, stroiki i kartki świąteczne, z których dochód przeznacza się na pomoc biednym lub potrzeby organizacji przykościelnych. W wielu miejscowościach ludzie dostosowali się do apelu ks. proboszczów aby domy i ich otoczenie dekorować kilka dni przed świętami, a nie już w listopadzie według mody zachodniej, służącej reklamie i komercji.
Tymczasem przed nami już druga niedziela Adwentu i bliskie powitanie nowo narodzonego dziecięcia Bożego.
/K.N./
Środowisko, jakość życia, ekologia
.jpg "Zaczarowany")
Zupełnie zgadzam się z autorem tego artykułu i zastanawiam się często co się stało z naszą wiarą w Boga i jego syna Odkupiciela, Zbawiciela.
Chyba bardziej wierzymy w reklamy i redaktorom mediów niż księżom. To straszne. Opamiętajmy się. Jeszcze czas przed kolejnym Bożym Narodzeniem.
Z kogo ja mam brać przykład skorto rodzice ciągle zapracowani. Potrafią zdobywać pieniądze ale nie mają czasu na kościół. Chodzą jedynie podczas wielkich świąt.
Trzeba w rodzinie pielęgnować tradycje chrześcijańskie, choćby uczestnictwo w roratach.Zaprowadzam codziennie moje dzieci do kościoła bo mnie jako małą dziewczynkę prowadziła mama za jedną rączkę a w drugiej niosłam latarkę. To było fajnie.
Czy pamiętamy o postanowieniach adwentowych, choćby pomoc drugiemu człowiekowi w rodzinie, sąsiedztwie, miejscu pracy.Popatrzmy ile ludzi
wokół nas żyje w biedzie. Nie wiadomo jak przeżyją wigilię i święta?
Połowa Adwentu już za nami. Czy byłeś już u spowiedzi świętej, Czy uczęszczasz
czasem we Mszy św. roratniej?Czy pomyślałeś o biednych, ubogich mieszkających wokół Ciebie? Jak im pomożesz , aby też mogli godnie przeżyć święta?
W niedzielę adwentową widziałem sporo ludzi na pasażach supermarketu AUCHAN
już do południa , kiedy odbywają się w kościołach Msze św. Nie posądzam aby ludzie Ci nie byli w kościele, jeżeli są wierzący.Ale dlaczego właśnie w niedziele gremialnie okupujemy, często po kilka godzin supermarkety. Gdzie Bóg dla nas w dzień święty ? IV -” PAMIĘTAJ ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIL „.
Dzisiaj na przystanku nautobusowym, w autobusie, w przychodni lekarskiej , na ulicy słyszałem te same rozmowy o tym kto ile już posprzątał w domu, jakie uczynił zakupy co już udało się upiec. Ani słowa o Bogu, dazieciątku, Bożym Narodzeniu, Kościele.Wtedy pomyślałem czy ja jeszcze żyję w kraju chrześcijańskim?
Jest Polska krajem katolickim ?