To jedno z wielu marzeń nowego komendanta Hufca ZHP Ziemi Raciborskiej – phm. Marka Rybickiego. O czym jeszcze mówi nowy szef harcerzy? Tego dowiesz się z poniższego wywiadu.
Związek Harcerstwa Polskiego to wyjątkowa pod względem członkostwa organizacja, bo zrzesza wspólnie dzieci, młodzież oraz dorosłych (praktycznie bez ograniczenia wieku) wychowawców zwanych instruktorami. W roku ubiegłym obchodziła 100-lecie działalności. Wywodzi się z ruchu skautowego, stworzonego na przełomie XIX i XX w. przez angielskiego oficera i pedagoga Roberta Baden-Powella.
Harcerki z raciborskiej drużyny "Czarne pantery". Nadzieja Hufca Ziemi Raciborskiej (i nie tylko)
– Jak się zostaje nowym komendantem?
– Tu nie gra roli wyuczony czy wykonywany zawód. Najlepiej, gdy się ma na swoim koncie zdobyte sprawności i stopnie harcerskie oraz co najmniej drugi w hierarchii stopień instruktorski, czyli podharcmistrza. Trzeba jeszcze wyrazić zgodę na kandydowanie i zdobyć zaufanie wyborców, czyli delegatów na zjazd wyborczy hufca, którzy ukończyli szesnasty rok życia. Ja zostałem wybrany 10 grudnia 2010 r. A moja "harcerska służba" trwa już ponad 30 lat.
– Wiele osób nie wie, jak to było z przeniesieniem siedziby władz hufca raciborskiego na obrzeża powiatu, a konkretnie do Kuźni Raciborskiej…
– Na fali przemian ustrojowych w Polsce (1981-1989) osłabło wiele organizacji społecznych, a wśród nich także ZHP. Ówcześni działacze harcerscy w Raciborzu potracili głowy i przestali szkolić młody narybek. Gdy zabrakło aktywu do pracy z harcerzami, hufiec przestał praktycznie funkcjonować. Na szczęście w małym, gminnym hufcu w Kuźni Raciborskiej (wyodrębnił się z raciborskiego po reformie administracji państwowej w 1978 r.) dzięki grupie ofiarnych instruktorów harcerskich, życie organizacyjne nie upadło.
Decyzją Komendy Śląskiej Chorągwi Harcerstwa w roku 1994 utworzony został (powiatowy) Hufiec Ziemi Raciborskiej z (tymczasową) siedzibą w Kuźni Raciborskiej.
Dhna Albertyna Urgacz, kwatermistrz hufca raciborskiego w latach 60. i 70. ubiegłego wieku
– Czy "nowy" stawia sobie i komendzie jakieś nowe zadania?
– Nowe i ambitne zadania stawia nam życie. Po pewnym okresie "otępienia i dezorientacji" coraz więcej młodych szuka swojego miejsca i możliwości realizowania swoich młodzieżowych, romantycznych marzeń właśnie w drużynach harcerskich.
Ale żeby pomóc tym dzieciom i młodzieży, musimy mieć przygotowanych do pracy zastępowych i drużynowych. Tych nam, niestety, brakuje stale. Więc naszym najważniejszym i pilnym zadaniem jest szkolenie funkcyjnych oraz kandydatów na drużynowych dla gromad zuchowych, drużyn harcerskich i starszoharcerskich.
O pomoc organizacyjną i kadrową zwracamy się także do władz samorządowych, nauczycieli i do byłych instruktorów harcerskich. Staramy się o powołanie powiatowej Rady Przyjaciół Harcerstwa. Zorganizujemy w Raciborzu dla potrzeb harcerzy z miasta i z ościennych gmin Punkt Konsultacyjny Hufca ZHP Ziemi Raciborskiej.
Komendant Hufca ZHP Ziemi Raciborskiej phm. Marek Rybicki
– Niedawno obchodziliśmy "Dzień Myśli Braterskiej". Co on oznacza?
– Spośród wielu myśli i haseł, które głosił i realizował z młodzieżą skautingu R. Baden-Powell, bardzo często dzisiaj przypomina się twierdzenie: "Najlepszym sposobem na osiągnięcie szczęścia jest rozsiewanie go wokół siebie". Do kanonów prawa harcerskiego weszło także zalecenie: "Uczyńcie świat choć trochę lepszym, od tego, jaki zastaliście".
Aby przypominać, utrwalać i pomagać w realizowaniu nauk tego wielkiego pedagoga, organizacje skautowskie obchodzą corocznie, 22 lutego, czyli w dniu jego urodzin "Dzień Myśli Braterskiej". Jest to święto międzynarodowej, skautowskiej przyjaźni, wspomnień i wymiany doświadczeń w służbie dla Ojczyzny i dla wszystkich ludzi. To takie nasze harcerskie święto, jak np. "Dzień Górnika" czy "Dzień Nauczyciela".
– Dlaczego "harcerz", a nie "skaut"?
– Pedagodzy polscy wzięli wszystko, co najlepsze z programu wychowawczego Roberta Baden-Powella. I dopasowali, wzbogacając o propozycje własne, do geograficznego położenia, dziejów oraz do narodowych potrzeb młodzieży polskiej.
Po staropolsku "harce" to walki, gry i zabawy; "harcownik" – żołnierz. Harcerz to młody człowiek, który przez gry i wartościowe zabawy przygotowuje się do życia w gronie dorosłych. ZHP jest członkiem międzynarodowej federacji skautingu.
Niezwykła zbiórka instruktorów-emerytów dla uczczenia 100-lecia ZHP
– Harcerskie radości i marzenia komendanta Rybickiego?
– 10 grudnia 2010 r. raciborscy weterani harcerstwa swoją zbiórką wspomnieniową uczcili 100-lecie ZHP. Mimo ataku zimy, przybyło na to spotkanie 60 osób. Jeden druh przyjechał specjalnie z Niemiec, żeby swoją staruszkę matkę, byłą kwatermistrz hufca raciborskiego dowieźć z ul. Londzina do gmachu PWSZ.
Nadeszły też harcerskie pozdrowienia zza granicy, np. od państwa Weroniki i Michała Grabe. Ta zbiórka nie tylko mnie bardzo ucieszyła. Marzy mi się teraz 102 lata harcerstwa, np. pod pięknym lasem Obora z udziałem 600 uczestników.
– Dziękując za rozmowę, życzę spełnienia marzeń.
/Rozmawiał BaK/
Fot. Bolesław Stachow oraz arch. Hufca