W Raciborzu istnieje już wiele miejsc czy instytucji dostosowanych dla osób niepełnosprawnych, ale i wiele zostało do zrobienia. Z jakim problemami muszą mierzyć się na co dzień niepełnosprawni w naszym mieście?
Cieszy ostatnia wiadomość, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przekazał powiatowi raciborskiemu dodatkowe 172,8 tys. zł. Starostwo chce podzielić te środki na rehabilitację zawodową oraz społeczną niepełnosprawnych, jak czytamy w artykule – PFRON dał dodatkowe środki dla niepełnosprawnych
Ta informacja bardzo radosna dla naszego miasta, oraz ostatnie spotkanie z moim kolegą ze „szkolnej ławy”, spowodowało kilka myśli na temat ludzi, sprawnych inaczej. Otóż Robert jest człowiekiem niezwykłym, ile w nim odwagi i cierpliwości. A on jeszcze mówi, że to nic nadzwyczajnego. Może dla niego tak, ale chłopak, radzi sobie w życiu, pracuje, ma rodzinę, marzenia, które realizuje w miarę możliwości. Co w tym zjawiskowego? No niby nic, tyle tylko, że Robert przykuty do wózka kilka dobrych lat od momentu nieszczęśliwego zdarzenia – wypadku na drodze, jest osobą niepełnosprawną.
Trochę statystyki: w rozwiniętych gospodarczo krajach Unii Europejskiej około 15 procent populacji to osoby niepełnosprawne. Wg narodowego spisu powszechnego przeprowadzonego w 2002 roku, liczba osób niepełnosprawnych w Polsce to 5.456,7 tys., co stanowi 14, 3 procent ludności kraju.
Racibórz to miasto, gdzie wielu osobom niepełnosprawnym sprzyja – mówi Pan Jerzy Wiśniewski, prezes Stowarzyszenia na rzecz integracji "Podaj Rękę". Powstało ono w 2003 roku z inicjatywy osób niepełnosprawnych, ludzi, którym nie obcy jest problem niepełnosprawności, rodziców, pedagogów, życzliwych ludzi, którym bliski jest temat niepełnosprawności. Stowarzyszenie jest pewnego rodzaju odpowiedzią na potrzeby wynikające z niepełnosprawności. Któż lepiej może o tym wiedzieć niż sami niepełnosprawni i ich rodziny. W tym celu stworzyliśmy mówi – Pan Jerzy miejsce, w którym grupa zaangażowanych ludzi pomoże rozwiązać problemy prawne, zawodowe, zdrowotne oraz udzieli wsparcia psychologicznego. Współpraca układa się dobrze z partnerami w całym kraju, ale i nie tylko.
W naszym mieście istnieje już wiele miejsc czy instytucji dostosowanych dla osób niepełnosprawnych. Te najważniejsze urzędy to: sąd, starostwo powiatowe, Urząd Miasta, OPS, USC, banki, kościoły, oraz sklepy, wiele autobusów komunikacji miejskiej. Są to problemy – mówi pan Jerzy, z których nie wszyscy sobie zdają sprawę. To domaganie się, o podstawy uprawnień, nie jest żadnym przywilejem, ale tak jak w całej Europie wyrównanie szans dla osób, które nie mogą tak dostać się jak osoba sprawna. Są jednak bolączki, o których trzeba tu wspomnieć, brak podjazdu do szkoły muzycznej, brak właściwego dostępu do Urzędu Skarbowego – przypomina pan prezes stowarzyszenia.
A jak jest naprawdę w naszym mieście? Mówi jeden z pracowników z dużej firmy w naszym mieście, gdzie zatrudniony został, jako osoba z dużym stopniem niepełnosprawności, na stanowisku biurowo-administracyjnym – czuje się tutaj dobrze, pracuje w 7-godzinnym wymiarze dnia pracy od lat trzech, respektowane są dwie przerwy w dniu pracy po 15 minut (ta druga wg. Kodeksu Pracy, jest przeznaczona na ćwiczenia, gimnastykę usprawniającą lub wypoczynek). Atmosfera dla osób takich jak ja jest bardzo przyjazna. Integrujemy się z wszystkimi pracownikami. A szef, jeśli ma jakąś sprawę nie ma z tym żadnych problemów, by do mnie podejść. Trzeba mieś nadzieję, że ci, którzy ustanawiają Kodeks Pracy coraz bardziej będą dbali o równość szans osób niepełnosprawnych z pełnosprawnymi w zakładzie pracy.
Wiele osób społecznie zaangażowanych w naszym mieście ułatwia życie osobom mniej sprawnym, jednak może warto pomyśleć o tym by rajcy naszego miasta bardziej jeszcze promowali niepełnosprawnych, jako miasto, przyjazne osobom niepełnosprawnym w pełni w naszym regionie.
Na koniec wypada zapytać nas wszystkich, czy na serio, jesteśmy ludźmi wzajemnej kultury szacunku w odniesieniu do osób sprawnych inaczej? Nie potrzeba na prawdę wiele. Odwiedzając niepełnosprawnego sąsiada, dawnego kolegę czy koleżankę, nie oferujemy oprócz czasu nic innego, a oni, jeśli to możliwe pewnie odwdzięczą się sowitym uśmiechem. To o wiele bardziej cenniejsze niż skarby świata!
Wystarczy też może i to, że zmienimy swoje nastawienie do wszystkich niepełnosprawnych, jakich spotykamy na swojej drodze każdego dnia, Choćby w ten sposób, aby nie blokować miejsca na parkingu zarezerwowanego dla osoby posiadającej kartę uprawniającą do parkowania na tym właśnie miejscu, osoby, która rzeczywiście ma ogromne trudności z dotarciem, do urzędu czy sklepu.
Ważne kontakty pomocy osobom niepełnosprawnym:
Ośrodek informacji dla Osób Niepełnosprawnych – Racibórz
Stowarzyszenie na rzecz integracji "Podaj Rękę"
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu
amicus
Droga redakcjo. Promujecie na swoim
portalu poprawną polszczyznę publikując materiały z prof.
Miodkiem, a jednocześnie takiego językowego bubla autorstwa
anonimowego dyslektyka wrzucacie do działu „Publicystyka”.
Wstyd i hańba.
Stawiam na to ze Jurek sam to napisał i to na zlecenie z urzędu 😉
Pewnie się zlenkli tego: http://nam-raciborz.pl/interpelacje/przyjazne-miasto.html