Pojawienie się w ostatnim okresie książek, czasopism i gazet elektronicznych spowodowało zmiany w sposobie myślenia na temat sposobów zdobywania wiedzy. Czym powinna być elektroniczna książka?
W szerokim tego słowa znaczeniu elektroniczną książką można by nazwać każdy elektroniczny dokument, jak choćby plik Worda czy WordPerfecta, opatrzony spisem treści i systemem nawigacyjnym. Nawet przyjęcie założenia, że do odczytania takiego dokumentu potrzebny jest powszechnie dostępny, bezpłatny czytnik, nie eliminuje Worda, gdyż pliki DOC można odczytać w rozmaitych darmowych aplikacjach, czy choćby specjalnym Word Viewerze. W gruncie rzeczy definicja książki elektronicznej jest dość arbitralna, skoro jej mianem możemy określić plik w formacie PDF, a już zwyczajowo nie zaliczamy do kategorii e-booków plików sporządzonych w Wordzie. Książki elektroniczne, a właściwie urządzenia i oprogramowanie do ich pobierania i odtwarzania, mają szereg zalet, a także pewne wady. Znaczenie tych ostatnich maleje jednak z każdym rokiem, dzięki bardzo szybkiemu postępowi technicznemu i spadającym kosztom. Do zalet zaliczamy: niższy koszt pozyskiwania informacji, nieograniczoną praktycznie objętość elektronicznych materiałów, archiwizację i dostęp do dużej ilości książek. Znikają problemy z przechowywaniem i niepotrzebną makulaturą.
Książki w postaci elektronicznej posiadają jednak także szereg wad. Należy do nich bez wątpienia wysoki koszt nabycia urządzenia do czytania książki w postaci elektronicznej (komputera czy specjalistycznego odtwarzacza). Kolejna wada to niedostateczna jakość wyświetlaczy i monitorów. Skutkuje ona szybszym zmęczeniem czytającego i wolniejszym czytaniem (wg testów o ok. 25 proc.). Do wad możemy zaliczyć mało skuteczne techniki zabezpieczania praw autorskich. Bardzo ważnym dla rozpowszechnienia książki elektronicznej jest urządzenie zwane powszechnie czytnikiem książek elektronicznych. Jest to przenośne urządzenie cyfrowe, umożliwiające wyświetlanie i czytanie książek elektronicznych (e-book) i czasopism (e-gazeta) oraz wszelkich innych dokumentów. Jest wyposażony w wyświetlacz oraz pamięć wewnętrzną. E-czytnik umożliwia nie tylko czytanie e-booków, czy e-gazet, ale także wszelkiego rodzaju plików tekstowych i graficznych.
W Polsce e-booki rozwijają się stosunkowo wolno, lecz w latach 2008-2010 nastąpiło większe zainteresowanie książkami elektronicznymi, dzięki czemu powiększyła się oferta wydawnictw polskich. Rozpowszechniany jest projekt Gutenberg – inicjatywa polegająca na umieszczeniu w Internecie elektronicznych wersji książek istniejących
w wersji papierowej. Teksty umieszczone w sieci w ramach projektu nie są chronione prawami autorskimi, ponieważ nigdy nie były tymi prawami obłożone (najstarsze teksty) lub prawa te wygasły. Mała część tekstów, która chroniona jest prawami autorskimi, została umieszczona w zasobach projektu za zgodą właścicieli tych praw.
Podręczniki papierowe czy elektroniczne?
Mamy do czynienia z dwoma przeciwstawnymi tendencjami w kreowaniu edukacji po reformie. Z jednej strony, decentralizacja spowodowała uwolnienie rynku podręcznikowego i wysyp bogatej, różnorodnej oferty, z drugiej podejmowane próby standaryzacji w badaniu efektów nauczania, badania kompetencji zmuszają do wnikliwej weryfikacji wielu nowych podręczników. Nie da się ukryć, że wypracowywanie standardów wymagań kompetencyjnych wciąż się odbywa. Jednocześnie brak czasu na standaryzacje samych testów badania kompetencji powoduje, że eksperyment odbywa się na uczniach. Wszystko to przyczynia się do szybkiego starzenia się podręczników, uniemożliwiając ich wnikliwa ocenę i refleksję. Zauważyć należy, że pomimo kilku prób, nie udało się zastąpić książki tradycyjnej podręcznikiem multimedialnym, elektronicznym. Wydaje się wszakże, że oba te środki przekazu wiedzy powinny się zgodnie uzupełniać. Współcześni organizatorzy konferencji naukowych (przykładem mogą być uczelnie Słowacji i Czech) wydają materiały pokonferencyjne na CD-ROM, co znacząco obniża koszty publikacji. Czy nasza szkoła i biblioteka zostanie zdominowana przez książki elektroniczne, czas najbliższy pokaże. Postęp techniczny oraz nowe rozwiązania spowodują udoskonalenie dzisiejszej książki elektronicznej sprawi, że książka elektroniczna na stałe zadomowi się w naszych domach, bibliotekach, szkołach i uczelniach.
dr Adam Musioł
Artykuł zaczerpnięto z Eunomii nr 6 (46) / czerwiec 2011
– inne artykuły zaczerpnięte z Eunomii
———————-
Reklama:
Raciborski Katalog Firm – największa internetowa baza firm Raciborza i okolic.
Sprawdź, czy Twoja firma już się tu znajduje.
Dodaj bezpłatny wpis do Raciborskiego Katalogu Firm !
www.firmy.raciborz.com.pl – Poleć znajomym!
Katalog Firm oferuje również płatne formy prezentacji Twojej firmy, m.in. graficzna prezentacja firmy , wyróżnienia w branżach. Jesteś zainteresowany? Skontaktuj się z nami! – tel. 32 414 90 30
lub mail: [email protected] [email protected]
Prezentacja w Internetowym Katalogu firm – to najtańsza a zarazem skuteczna reklama internetowa.