Dawid Wacławczyk i Michał Fita interpelowali ostatnio w sprawach dotyczących kultury. Prezydent Lenk uwagi przyjął, ale doradził młodym radnym umiar w stosowaniu krytyki . Ci jednak uważają, iż mają do niej pełne prawo.
List otwarty radnych RSS NaM do prezydenta Lenka:
Szanowny Panie Prezydencie, ze zdziwieniem przyjęliśmy doniesienia prasowe z Pańskiej konferencji prasowej, w których zamiast odpowiedzi na nasze merytoryczne pytania i uwagi złożone na wczorajszej sesji, przedstawił Pan mieszkańcom Raciborza zestaw nieeleganckich zarzutów personalnych skierowanych pod naszym adresem.
Z niepokojem obserwujemy, iż dyskusję merytoryczną stara się Pan skierować na tory emocjonalne, poprzez sugerowanie nam, iż nasze wątpliwości skierowane są w stronę osób, które uważa Pan za miłe, pracowite i godne szacunku. Tak jakbyśmy komukolwiek zarzucali, że tak nie jest!
Mówiąc o tym, że Miasto Racibórz nie powinno oszpecać swoich zabytków – nie poruszamy kwestii tego, czy wykonujący zadanie przedsiębiorca jest miły, czy się napracował i czy jest zadowolony ze swojej pracy. Mówimy o efekcie, a nasze uwagi skierowane są nie do osoby, która wykonała z zaangażowaniem swoje zlecenie, tylko do osoby, która wybrała, zaakceptowała i zapłaciła za projekt, który zamiast poprawiać – psuje estetykę naszego zabytku. Pan zaś stara się udawać, że nie wie, o co chodzi i zarzuca nam atakowanie przedsiębiorcy! Czy jeśli dyrekcja jakiegokolwiek podległego Panu zakładu czy instytucji zamówi różowy neon w kształcie słonia i zainstaluje go na fasadzie innego zabytku – to zarzut o zniszczenie fasady będzie skierowany do wykonawcy neonu, czy do zamawiającego, który do tego dopuścił? Nasza uwaga skierowana była do zamawiającego! Naszym zdaniem po prostu zabrakło tu gustu! Rozumiemy, że jako ten, który podarował ten neon w prezencie na urodziny „Strzechy” – ma Pan na ten temat inne zdanie. Ale nie ma Pan prawa odbierać nam możliwości przedstawienia naszego głosu w tej sprawie!
Mówiąc o tym, że najniższe kondygnacje budynku nie zostały osuszone, czego efektem jest nieprzyjemny zapach i przenoszenie się wilgoci na wyższy poziom, a także o tym, że podłoga na scenie RCK-u jest wykonana z fatalnego materiału, zaś drzwi zainstalowane są w sposób zagrażający bezpieczeństwu artystów występujących na scenie, (co sprawdzono na własnej skórze, a nie jak Pan sugeruje, wspólnie z pracownikami RCK, podczas jakichś tajemniczych wizyt) poruszamy problem tego, że Miasto Racibórz, jako inwestor zleciło komuś projekt i nadzór nad inwestycją, której realizacja nie została dopilnowana (być może już na poziomie projektu) oraz, że nie zadbało o zapewnienie funkcjonalności, użyteczności i bezpieczeństwa w swoim obiekcie.
Jak w takim razie ma się do rzeczy Pańska sugestia, że nie powinniśmy krytykować Pani dyrektor Janiny Wystub? Nijak! Pani dyrektor Janina Wystub została przez Pana zatrudniona jako wysokiej klasy specjalista ds. tworzenia kultury. Nie chcemy i nie możemy wymagać od niej znajomości sztuki architektonicznej i budowlanej, bo ta dziedzina nie mieści się w zakresie jej działalności. Od osuszania pomieszczeń, pilnowania remontu, zastosowania odpowiednich i funkcjonalnych materiałów (podłogi) i wstawiania drzwi są specjaliści branży budowlanej: projektanci, inżynierowie i inspektorzy! Nasze uwagi nie wynikają z chęci wytykania błędów, ale z troski o nasze miasto i jego infrastrukturę. Mamy nadzieję, że obiekt wciąż objęty jest gwarancją i można jeszcze przeprowadzić w nim poprawki bez ponoszenia kosztów. A w najgorszym razie – wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Jako Radni Miasta Racibórz chcielibyśmy od Prezydenta Miasta uzyskiwać merytoryczne odpowiedzi na merytoryczne pytania, a nie publicznie wysłuchiwać porad i kazań nauczycielskich dla młodszych samorządowców. Nawet jeśli jesteśmy nimi zainteresowani, to na pewno nie w formie przykazywania ich nam za pośrednictwem prasy! Zadając pytanie, oczekujemy od Pana konkretnej odpowiedzi, a nie subiektywnej rady, że powinniśmy się powstrzymywać od krytyki z takich czy innych powodów. Pozwoli Pan, że mając ponad 30 lat, nie pozwolimy sobie wmówić, że najlepszy radny to taki, który się nie odzywa, a jeśli już – to w żadnym wypadku nie krytykuje. My traktujemy swoją misję inaczej, choć rozumiemy, że z pańskiego punktu widzenia jest to mniej wygodne. Nie mniej jednak zadania, jakie przyjęliśmy na siebie jako Radni Miasta Racibórz zamierzamy wykonywać z takim samym jak dotychczas zaangażowaniem i w takim samym stylu. Doceniać i chwalić to, co dobre; służyć pomysłami, podpowiadać i sugerować to, co ciekawsze, nowoczesne i lepsze; ale też krytykować to, co jest złe, przestarzałe i karykaturalne.
Fakt, iż jesteśmy od Pana nieco młodsi, nie odbiera nam żadnych praw, ani nie zwalnia nas z żadnych obowiązków, jakie przyjęliśmy na siebie jako Radni Miasta Racibórz. Zaś to, że mamy dobry kontakt z mieszkańcami Raciborza, w tym także pracownikami jednostek kulturalnych – powinien Pan odczytywać jako zarówno nasz, jak i własny atut. Jesteśmy w tym zakresie do Pańskiej dyspozycji! Chcemy służyć Panu pomocą – nie tylko przez składanie podziękowań i ciągłe chwalenie, ale także poprzez wyrażanie wątpliwości i uwag krytycznych. Nasza krytyka nigdy nie nosiła, ani nie będzie nosić znamion prywatnych przytyków, a jak Pan zdążył się zorientować – zarówno Pańskie stanowisko, jak i Pańską osobę traktujemy z autentycznym szacunkiem i powagą. Tego samego oczekujemy jednak także z Pańskiej strony!
Snucie teorii spiskowych i zarzucanie nam jakichś potajemnych spotkań niczemu nie służy… Tym bardziej słowa dziwią nas to w ustach członka i reprezentanta Platformy Obywatelskiej, w której teorie spiskowe są potępiane w czambuł!
Z poważaniem:
Michał Fita, Dawid Wacławczyk
Radni Rady Miasta Racibórz RSS Nasze Miasto
Szanowni Radni uważajcie bo Tadzio poszuka na Was haków![img]upload/small_13ScreenShot017.jpg[/img]
A ,,BLADY,, jak zwykle pomoże mu![img]upload/small_9ScreenShot019.jpg[/img]
Młodzi radni !weżcie i znajdzcie również haka na wielkiego tadzia
Tadzio ma medale…… od policji! Będzie cięzko! Tamten teren, tez ma ,,opanowany,,!
co nieco … przydługo ale merytorycznie i na temat !
a to dość – jeszcze – rzadkie. Już sam ,,List,, jednak daje nadziję, ze ,,idzie nowe,, …