Ksiądz Radecki tłumaczył, po co jest kratka w konfesjonale

Czy kratka w konfesjonale ma wprowadzić więzienny nastrój? Uniemożliwić spowiadającemu całowanie się z wiernymi? A może zapobiec pobiciu się księdza ze spowiadanymi? Na te pytania odpowiadał ks. Aleksander Radecki.

Spotkanie z duchownym z wrocławskiego seminarium odbyło się dziś w kościele parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa i poświęcone było sakramentowi pokuty. – To temat dla chrześcijan zawsze aktualny, niezależnie kto ile ma lat. Nie można raz na całe życie nauczyć się spowiadać, za każdym razem trzeba na nowo przygotowywać się do tego aktu – powiedział we wstępie Radecki, który po raz pierwszy przystępował do spowiedzi właśnie w parafii NSPJ 53 lata temu. – Od tej pory przeżywałem ten sakrament po obydwu stronach kratki konfesjonału, stąd chciałbym podzielić się swymi doświadczeniami – zwrócił się do zebranych w liczbie kilkudziesięciu osób.

- reklama -

 

 

 

Ks. Radecki swój wykład podzielił na 5 części, każda w formie pytania dotyczącego dobrej spowiedzi. "Dlaczego sakrament pokuty wciąż wymaga reklamy i zachęty?" – tak brzmiało pierwsze z nich. Zdaniem kapłana, sakrament ten jest trudny, a człowiek od trudnych rzeczy stara się uciekać. Dlatego nie podchodzi do spowiedzi z należytym przygotowaniem, zadowalając się wyuczonymi przed laty formułkami. – Przeszkodą jest pycha, przez którą człowiek chce decydować co jest grzechem, a co nie. Korzysta z tego diabeł – przestrzegł kapłan.

 

– Zastanawia mnie, dlaczego człowiek który szczyci się, że nie spowiadał się 50 lat, tak naprawdę usilnie tej spowiedzi pragnie – stwierdził w odpowiedzi na drugie pytanie. Ludzie tacy usilnie dążą do wyznania grzechów, tyle że jest to spowiedź "nieświęta" – na kozetce u psychiatry za 100 zł, po alkoholu przed znajomymi, każdy w jakiś sposób próbuje oczyścić sumienie z rzeczy które nie dają mu spokoju.

 

 

 

 

– To jest kłopot, bo my się spowiadamy, ale nie nawracamy – zwrócił uwagę na kolejny aspekt często występujący przy spowiedzi. – Jeśli przyjąć, że 70% ludzi spowiada się na Wielkanoc, to przecież świat po Wielkanocy powinien być lepszy, bez oszustw, przestępstw, etc. Wyliczać dalej? Przecież nikt w to nie uwierzy, po trzech, pięciu dniach wszystko wraca do normy – jak stwierdził ksiądz Radecki pułapką jest brak żalu i postanowienia poprawy, co sprawia, że ludzie przez lata wyznają ciągle te same grzechy. – Żal i chęć poprawy powinny być szczere i konsekwentnie realizowane, tylko wtedy mają szanse powodzenia – zachęcał.

 

Równie ważne jest posiadanie "kierownika duchowego", czyli stałego spowiednika. To czwarte zagadnienie warunkujące dobrą spowiedź, które Radecki z właściwym sobie humorem określa jako "na czym polega instynkt samobójczy penitentów". – Ludzie mają tendencje utrudniać sobie rozgrzeszenie na każdy możliwy sposób – mówił. Jego zdaniem bardzo ważna jest więź wytworzona między stałym spowiednikiem a przystępującym do spowiedzi. Tymczasem wielu wiernych przystępuje do sakramentu w ostatniej chwili, szuka łatwych rozwiązań w postaci np. niedosłyszącego bądź nieznajomego kapłana.

 

– Jak w takim przypadku traktować człowieka indywidualnie i dostosować warunki spowiedzi do jego indywidualnych potrzeb – pytał. Zachęcał do przełamania anonimowości i przedstawiania się przed spowiedzią – kim się jest, w jakich warunkach się żyje, gdzie się pracuje, jak przedstawia się sytuacja rodzinna. – To dla księdza-spowiednika bardzo ważne – podkreślił.

 

Jako ostatnie pytanie padło to, które zawarto w tytule wykładu, a mianowicie "po co są kratki w konfesjonale?". Zgromadzeni nie otrzymali gotowej odpowiedzi, kapłan przytoczył jedynie te, które zasłyszał od dzieci w trakcie wielu lat prowadzenia katechezy (niektóre z nich przytoczone zostały we wstępie do niniejszego tekstu). – Niech każdy z nas sobie na to pytanie odpowie – skonkludował.

 

Na zakończenie wykładu duchowny wspomniał ks. Jana Posta: – Nawet pod koniec życia, gdy choroba uniemożliwiała mu prowadzenie mszy św., wychodził do konfesjonału spowiadać – powiedział o byłym proboszczu parafii przy Warszawskiej, którego określił jako swój wzór spowiednika.

 

/ps/

 

 

——————————————————

 

 

Nauki przedślubne Racibórz

Parafia Rzymsko – Katolicka Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przy ulicy Mickiewicza 8 w Raciborzu zaprasza narzeczonych na nauki przedmałżeńskie przez cały rok. Cykl nauk przedmałżeńskich obejmuje trzy spotkania, połączone z naukami naturalnego planowania rodziny.

Kontakt: 32 418 16 31 lub 604 554 820.

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj