Już tylko jedno zwycięstwo dzieli GS UKS Krzanowice od pozostania w II siatkówki kobiet. Krzanowiczanki również drugi mecz serii na własnym parkiecie rozstrzygnęły na swoją korzyść. Teraz rywalizacja przenosi się do Świdnicy.
W niedzielne popołudnie krzanowiczanki rozegrały drugie spotkanie ze Świdnicą. Od pierwszych piłek było widać wielką mobilizację i koncentrację obu drużyn. Walka toczyła się punkt za punkt do końca partii. Zwycięsko z tej wojny nerwów wyszły świdniczanki, które wygrały na przewagi.
W drugim secie krzanowiczanki zaczęły grać agresywnie zmuszając do błędów gości. Tylko do stanu 10 : 10 toczyła się zacięta walka, potem na boisku " rządziły" krzanowiczanki, które spokojnie doprowadzają do wyniku 24 : 19 i nie potrafią postawić kropki nad i. Na szczęście goście w końcówce popełniają błąd i jest remis w meczu.
Trzecia odsłona była wyrównana do stanu 14 : 14. W większości kolejnych akcji zwycięsko wychodziły gospodynie, które wygrywają zdecydowanie.
Set czwarty zaczyna się bardzo obiecująco dla gospodyń, które wykorzystują każdy błąd przeciwnika i prowadzą 7 : 2, 16 : 12. Nic nie wskazywało, że jeszcze będzie nerwowo, ale waleczne świdniczanki, które grały z niesamowitym poświeceniem doprowadzają do remisu 20 : 20. Ostatnie akcje meczu były bardzo zacięte, a mecz zakończyły krzanowiczanki bardzo dobrym atakiem po bloku.
Teraz czekamy na wynik meczu w Świdnicy, jeśli krzanowiczanki zwyciężą 14 kwietnia to wracają do domu, jeśli nie to będą musiały rozegrać kolejne spotkanie 15 kwietnia – relacjonuje Tomasz Kuziak, trener Krzanowic.
GS UKS Krzanowice – MKS Świdnica 3 : 1 (-25,22,18,22)
Skład: Magdalena Sławik, Barbara Otlik, Sylwia Balcer, Aleksandra Baron, Klaudia Nagler, Agnieszka Breitschedel, Karolina Daniszewska – libero, Weronika Sławik, Justyna Hońca, Daria Pyłypiw.
oprac. /ps/