Policjanci z Radlina od ponad tygodnia poszukiwali Wiolety Fernufka. 17-latka wyszła z domu 28 kwietnia i przez cały ten czas nie kontaktowała się z rodziną. Ostatni raz do matki zadzwoniła 29 kwietnia.
– Funkcjonariusze ustalili, że dziewczyna może przebywać w Mysłowicach u swoich znajomych. Fakt ten się potwierdził i nastolatkę z mysłowickiego mieszkania odebrała ją jej matka – informują w Komendzie Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim. Wioleta była cała i zdrowa.
/p/
- reklama -
- reklama -