Nie będzie dodatkowych zabezpieczeń drzwi i okien na geriatrii, czego domagał się radny Fiołka.- Przynajmniej dopóki ja jestem dyrektorem – kategorycznie twierdzi Ryszard Rudnik, nie chcący ograniczać ludzi starszych.
Leon Fiołka o zabezpieczenia na oddziale geriatrycznym raciborskiego szpitala apelował już w kwietniu, argumentując że często pacjentami geriatrii są ludzie w podeszłym wieku nie do końca świadomi swoich czynów. Dodatkowe środki ostrożności miałyby uchronić ich przed przypadkowym wypadnięciem przez okno lub oddaleniem się z oddziału. Ze szpitala nadeszła odpowiedź, że bezpieczeństwo w szpitalu jest na odpowiednim poziomie i jego uwagi nie zostaną uwzględnione.
Fiołka nie zgodził się z tym i podczas dzisiejszej sesji ponowił prośbę. Powołał się na przepisy, w których zabezpieczenia na okna i drzwi konieczne są na oddziałach dziecięcych i psychiatrycznych. – A czyż na geriatrii nie przebywają osoby o mentalności i zachowaniu jak na wymienionych oddziałach – pytał. Dodatkowym argumentem ma być fakt, że w szpitalu zdarzały się już przypadki wyskoczenia pacjenta przez okno, a koszt wymiany klamek nie jest wysoki.
patrz także: Zamek jest fajny, ale… Zobacz co proponują radni by był jeszcze bardziej fajny
Zdaniem starosty dyrektor szpitala nie musi zakładać dodatkowych zabezpieczeń, gdyż nie jest to wymagane. Ponadto w momencie odbioru szpitala żadna ze służb nie zgłosiła zastrzeżeń do stanu bezpieczeństwa.
W jeszcze dosadniejszym tonie wypowiedział się rządzący szpitalem Ryszard Rudnik. Nadmienił mianowicie, że jakiekolwiek próby ograniczania praw pacjentów tylko ze względu na wiek powyżej 65 lat będą dyskryminacją. Mają oni takie same prawa do przewietrzenia sali szpitalnej czy chwilowego opuszczenia oddziału jak pacjenci innych oddziałów.
patrz także: Wiecie w jakim raju żyjemy? Zanim zaczniesz narzekać, zobacz jak nas widzą inni
– Nic nas do tego nie upoważnia. Dopóki będę dyrektorem, takich rzeczy nie zrobię – stwierdził kategorycznie dodając, iż pacjentom wymagającym szczególnej uwagi zapewnia ją personel szpitala.
/ps/
Proponuję radnego zamknąć w szpitalu bez klamek drzwiowych i okiennych – może wtedy rozumu rozumu nabierze.
Zyjemy w XXI wieku a nie w średniowieczu..Czy radny słyszał coś na temat karty praw pacjenta??????????
Panie Fiołka, myślałem że ma Pan więcej rozumu.
Może by tak lepiej wnioskować o kliatyzację, której brakuje w „nowoczesnym” szpitalu.
No cóż widocznie radny boi się co będzie gdy przypadkiem za niedługo sam trafi na ten oddział.