Jadąc autostradą do Raciborza nie trafisz

– Jak goście mają do nas trafiać, skoro nigdzie na biegnących w okolicy autostradach przy wyjazdach nie ma tablic kierujących na Racibórz – martwi się radny Michał Fita i proponuje podjęcie działań mających zmienić ten stan rzeczy.

W niedalekiej odległości od Raciborza przebiegają A1 i A4, a także autostrady czeskie. W promieniu 100 km znajduje się kilka zjazdów z autostrad. Niestety, brak przy nich informacji, że danym zjazdem można dojechać do Raciborza. Michał Fita proponuje wykorzystać powstającą właśnie na Ostrogu strefę ekonomiczną, by stosowne oznakowanie kierujące do Raciborza i do strefy pojawiło się przy zjazdach.

- reklama -

 

Pomysł nie jest nowy, już wcześniej radni sygnalizowali rzadko pojawiającą się nazwę "Racibórz" na przydrożnych tablicach. W przypadku autostrad wszystko rozbija się o kategorię drogi do niej prowadzącej. Jeśli np. z autostrady A4 za Opolem do Raciborza prowadzi droga krajowa, stosowna informacja znajduje się przy zjeździe. Tam gdzie do Raciborza wiedzie droga niższej rangi, np. wojewódzka (tak jest chociażby w Sośnicowicach za Gliwicami), przepisy na to nie pozwalają. Swojego czasu miasto chciało postawić tablice informacyjne na autostradach na swój koszt, ale wszystko rozbiło się o opór GDDKiA.

 

Jak informuje prezydent Lenk, doszły go pogłoski, iż przepisy w tej sprawie mają się zmienić, więc tu upatruje szansy. Niezależnie od tego będą podejmowane starania, by nazwę "Racibórz" przemycić na znakach kierujących do strefy albo jakiegoś charakterystycznego punktu w mieście, jak np. Zamek Piastowski. Przynajmniej przy zjeździe w Sośnicowicach.

 

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj