W grudniu na dwa dni przyjedzie do Raciborza grupa dziennikarzy zajmujących się turystyką, by zwiedzić najciekawsze miejsca w mieście. Nie podoba się to radnemu Wacławczykowi, który sam to wymyślił.
Dawid Wacławczyk kilkanaście miesięcy temu sam namawiał władze miasta do organizacji tzw. study tour , czyli przedsięwzięcia polegającego na ściągnięciu dziennikarzy zajmujących się branżą turystyczną. Żurnaliści mieliby zobaczyć walory turystyczne regionu a następnie je opisać. Gdy nadarzyła się okazja do wcielenia pomysłu w życie, jego autor kręci nosem. Nie podoba mu się mianowicie pora, w jakiej zaplanowano study tour.
– Co ciekawego można zobaczyć w Raciborzu w grudniu? Arboretum i Łężczok nie prezentują się najlepiej, spływu Odrą nie da się zorganizować, rynek i ścieżki rowerowe są opustoszałe, czyli odpada to czym najbardziej możemy się pochwalić – utyskiwał podczas posiedzenia miejskiej komisji budżetu. Jest co prawda jarmark świąteczny na rynku, ale podobnych organizuje się w Polsce kilkadziesiąt i nie jest on czymś unikatowym, specyficznym dla Raciborza.
Prezydent Mirosław Lenk przyznał, iż do udziału w przedsięwzięciu skusiła go głównie cena zaproponowana przez firmę oferującą tego typu usługi. 8 tys. jakie wyda miasto na przyjazd fachowców od turystyki stanowi zaledwie 1/4 tego sumy żądanej za podobne działanie w pełni sezonu. Władze zdecydowały się spróbować i jeśli tego rodzaju promocja okaże się skuteczna, niewykluczone jest powtórzenie akcji w przyszłości, już w dogodniejszej porze. Prezydent nie widzi zresztą nic niewłaściwego, że przedsięwzięcie odbędzie się w grudniu. – Zimą Racibórz też jest piękny – przyznał.
Wacławczyk pozostał sceptyczny. – Kto będzie chciał przyjechać ponownie za pół roku, jeśli już raz tu był? – pytał, co na co prezydent odrzekł, iż gotów jest wszystko odwołać, skoro nie podoba się to radnym. Za pomocą Tomasza Kusego udało się jednak dojść do konkluzji, że warto zobaczyć jaki efekt przyniesie takie promowanie walorów miasta.
W ramach study tour dziennikarze zobaczą wszystkie ważniejsze zabytki miasta, m.in. zamek piastowski, rynek i dwa kościoły tam się znajdujące, muzeum, arboretum, Łężczok. Zapoznają się też z bazą hotelową i gastronomiczną miasta. Dzięki porozumieniu z gminą Kuźnia Raciborska na ich szlaku znajda się również Rudy Wielkie i tamtejszy zespół klasztorno-pałacowy oraz skansen wąskotorówki.
Niech Panowie od turystyki …zobacza jakie drogie sa Hotele w Raciborzu /ceny juz Europy Zachodniej/ potem prosze zakupic sobie Obiad i kolacje w Raciborskich Restauracjach i sobacza EXPERCI od tutystyki ze Miasto Raciborz ma juz CENY klasy SWIATOWEJ !!! za 3 dni pobytu z pelnym wyzywieniem i wlasny dojazd placymy leko 400 euro na 2 osoby !!!