– Po co komu fajerwerki, skoro za dwa dni będzie koniec świata – w ten sposób Tadeusz Wojnar, szef miejskiej rady, komentuje decyzję magistratu o rezygnacji w tym roku z pokazu sztucznych ogni na Sylwestra.
Miasto zrezygnowało w tym roku z tradycyjnych pokazów sztucznych ogni, które ostatnimi laty odbywały się na bulwarach nadodrzańskich. Zadecydowały względy ekonomiczne – dzięki temu nie trzeba będzie będzie wysupłać kilkudziesięciu tysięcy złotych z napiętego jak struna budżetu. Decyzję prezydenta pochwalił podczas grudniowej sesji nawet radny Robert Myśliwy, opozycjonista.
– Jak wystrzeliliśmy w 15 minut 50 tysięcy w powietrze, to nas krytykowano. Gdy z tego zrezygnowaliśmy, krytyka jest taka sama – skomentował prezydent Mirosław Lenk dodając, iż sylwestrowe pokazy w następnych latach, jeśli będą sprzyjające okoliczności, mogą powrócić.
Wygląda jednak na to, że miasto zaciśnie pasa jeśli chodzi o wydatki na wydarzenia rozrywkowe. – Więcej rozrywki płatnej, mniej bezpłatnej. Nie wszystko będzie za darmo – zapowiada prezydent.
/ps/
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – —
zobacz pozostałe relacje z grudniowej sesji rady miasta:
Rada miasta przyjęła dziś budżet na 2013 rok. W dyskusji nad dokumentem szereg uwag zgłosił radny Robert Myśliwy, czym zirytował przewodniczącego Tadeusza Wojnara: – Już godzinę pan przemawia, proszę kończyć – nakazał.
ukazał CAŁY [?] zasób swej ,,yntelygencyji,, …
„-[color=#ff0000] Po co komu fajerwerki,[/color] [color=#ff00ff]skoro za dwa dni będzie koniec świata[/color] -”
… [i]niezły żartowniś z Tadzia [/i]…
co wy dzieci jestescie? musicie miec sztuczne ognie?