18 stycznia przypada w kalendarzu niezwykłe święto. A jako że bardzo lubimy obchodzić niezwykłe święta, to urządziliśmy je z prawdziwą pompą. Tego dnia świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka! Zorganizowany przez Samorząd Uczniowski Szkoły Podstawowej nr 18 w Raciborzu Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka polegał na małym przewrocie w świecie mody szkolnej. Wszyscy chętni uczniowie przyszli tego dnia do szkoły ucharakteryzowani na Kubusia Puchatka lub jego przyjaciół – Prosiaczka, Tygryska, Królika czy Kłapouchego. Znalazł się nawet jeden kangur, tyle że na Maleństwo to to było za duże, a na Mamę Kangurzycę nie pasowało z braku torby. No i Maleństwa, rzecz jasna. Nauczyciele również włączyli się w obchody tego Wielkiego Święta. Nie, niestety nie przyszli do szkoły ubrani jak Kłapouchy czy Sowa Pszemondrzała, natomiast zgodnie z umową zawartą z Bardzo Ważnymi Osobami w Szkole, kubusiowe postacie miały tego dnia o wiele mniejsze szanse na pytanie w czasie lekcji niż ich pozbawieni poczucia humoru koledzy i koleżanki. W czasie długiej przerwy Wielce Szanowna Komisja dokonała niezwykle trudnego Wyboru, wyróżniając najciekawsze kreacje i stroje. Nagrodą, oprócz słodyczy, będzie publikacja fotografii na naszej stronie w Galerii, do której serdecznie zapraszamy.
Kubuś Puchatek to tylko polskie imię słynnego misia – oryginalnie nazywa się on Winnie-the-Pooh – i jest to tak naprawdę imię żeńskie… przy czym nadal traktuje się Misia w rodzaju męskim… Istnieje także drugie tłumaczenie książki o przygodach słynnego Misia o Bardzo Małym Rozumku, w którym imię przetłumaczono na bliższe oryginałowi Fredzia Phi-Phi. Jednak jakoś się nie przyjęło. Zapewne dlatego, że Irena Tuwim przetłumaczyła przygody zwierzątek ze Stumilowego Lasu tak dobrze, że po prostu nikt nie przyjmuje nawet do wiadomości, że można inaczej. To tak, jakby Osioł ze Shreka nagle zaczął mówić głosem Cezarego Pazury i nazywał się Uparciuszek. Niemożliwe i już. Podobnie jak w powyższym tekście, także i ortografia w przygodach Puchatka rządzi się swoimi prawami, zwłaszcza pisownia Wielkich Liter, które stosuje się wtedy, gdy mówi się o czymś Niezwykle Ważnym i Dostojnym. Inna rzecz, że proszę pamiętać, iż imię i nazwisko Sowy nie jest napisane całkiem poprawnie – ale skoro Sowa ma Takie a Nie Inne Nazwisko, to my nie możemy go zmieniać. Przypomnę tylko, że normalnie wyraz „przemądrzała” piszemy przez „rz”, bo „rz” jest po „p” (wyjątki: pszczoła, Pszczyna i jeszcze kilka)
Jako zwolennik najlepszego sposobu przechowywania zapasów (w brzuszku) oraz miłośnik stoickiej postawy życiowej Kłapouszka chciałbym dodać, że z Kubusia Puchatka się nie wyrasta – nawet dla dorosłych jest on postacią kultową. Kubusia Puchatka się kocha i już.
Życzymy zatem, by nikt nigdy tak naprawdę nie wyrósł na Bardzo Dorosłą Osobę, tylko pozostawił w sobie cząstkę dziecka – tego, który nadal cichaczem czytuje „Chatkę Puchatka”…