Niż demograficzny. Te dwa słowa spędzają pracownikom oświaty i samorządowcom sen z powiek. Pierwsi boją się utraty pracy, drudzy rosnących kosztów. Niestety, nieraz likwidacji nie da się uniknąć. Czy także w Raciborzu?
Zmniejszająca się z każdym rocznikiem populacja dzieci i młodzieży powoduje, że szkolne klasy są coraz mniej liczne, a liczba oddziałów w poszczególnych placówkach się kurczy. Do szkół przychodzi coraz mniej uczniów. Dla przykładu, w SP 15, jednej z największych raciborskich szkół, w bieżącym roku szkolnym utworzono zaledwie trzy klasy, podczas gdy w ubiegłych latach otwierano po cztery (nie wspominając o przełomie lat 80-tych i 90-tych, kiedy to klas pierwszych było w poszczególnych rocznikach od A aż do K, a więc 11).
To sprawia, że co jakiś czas zachodzi konieczność wygaszenia jednej za szkół, gdyż władz lokalnych po prostu nie stać na utrzymanie tak rozbudowanej sieci. Tylko w ubiegłym roku w całej Polsce zlikwidowano ponad 300 szkół, a to jeszcze nie koniec. Będą kolejne. Cały czas mamy w pamięci batalię o utrzymanie raciborskiego ekonomika. Starosta pod naciskiem środowiska związanego z ZSE ugiął się i z pomysłu wycofał, ale jednocześnie zapowiedział, że likwidacji którejś z podlegającej mu szkół uniknąć się nie da.
To jednak szkoły ponadgimnazjalne, które aktualnie demografia dotyka najbardziej. A jak sytuacja wygląda w przypadku placówek podległych miastu, a więc przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów? Ostatnio wygaszoną placówką była SP 6 w Sudole. Prezydent Mirosław Lenk jest jednak umiarkowanym optymistą i uważa, że w najbliższych latach kolejnych nie będzie. – Najgorsze mamy już za sobą. W rocznikach najbardziej nas interesujących niżu już nie obserwujemy. Od 2002 roku wyhamował, a tak gdzieś od 2006/2007 mamy już do czynienia z przyrostem. Niewielkim, ale jednak od kilku lat bilans jest dodatni – mówi wspierając się danymi dotyczącymi urodzeń. – To sprawia, że miejska sieć placówek oświatowo-wychowawczych jest optymalna i likwidacja nam nie grozi – podsumowuje.
/ps/
—————————————-
patrz także:
Likwidacja ZSE odroczona. Starosta wystraszył się protestów?
Starosta Adam Hajduk poinformował o wykreśleniu głosowania nad uchwałą intencyjną w sprawie likwidacji ekonomika z porządku obrad, ale – jak zapowiada – nie oznacza to wycofania się z planów likwidacji placówki.