„Późna miłość. Rzym wg Marka”. M.Rapnicki zakochany w Rzymie

– Jak to jest: zakochać się w tym wieku? – zapytał Michał Fita Marka Rapnickiego podczas promocji książki "Późna miłość. Rzym według Marka" w D.K. "Strzecha" (zdjęcia).

Marek Rapnicki przez sześć tygodni pisał "listy miłosne" do Rzymu, by przekonać się, że to nie sposób na poradzenie sobie z tęsknotą za miastem, które pokochał…. Listy stały się przedmiotem dalszych prac, których finalnym efektem było wydanie książki "Późna miłość. Rzym według Marka", której promocja odbyła się 23 lutego 2013 roku w D.K. "Strzecha".

Zainteresowanie publikacją przerosło oczekiwania organizatorów, jednakże… Pomimo panującego na sali tłoku, przy pizzy, chianti, włoskich słodkościach i dekoracjach imitujących ruiny starożytnego miasta, prowadzącemu promocję Michałowi Ficie, a także sprawcy "zamieszania" – Markowi Rapnickiemu i zgromadzonym na sali gościom, wśród których znalazło się wielu przyjaciół i znajomych autora książki, udało się wytworzyć przyjacielską, momentami pełną zadumy, momentami iskrzącą humorem, intymną atmosferę.


Promocja książki "Późna miłość. Rzym według Marka" Marka Rapnickiego w D.K. "Strzecha" – zdjęcia.

- reklama -
W swoich podróżach Marek Rapnicki unika biur podróży. Podstawą jest – najlepiej wytrzymała – ekipa, a także porządne przygotowanie książkowe, a gdy jest się już na miejscu… Trzeba po prostu unikać wycieczek, nie stronić od mniej uczęszczanych przez turystów miejsc, które również posiadają swój urok, stanowią żywą tkankę miasta. – Fenomen Rzymu polega na tym, że jest to najdłuższy w historii świata przekładaniec – mówił o wyjątkowości wiecznego miasta Marek Rapnicki. – Być rzymskim, to uważać się za Greka w stosunku do tego co barbarzyńskie i uważać się za barbarzyńcę  stosunku do tego, co greckie – mówił autor, wskazując również na rolę chrześcijaństwa w przetrwaniu antycznego dziedzictwa.

"Późna miłość. Rzym według Marka" to nie przewodnik po odwiedzanym przez miliony turystów mieście. W publikacji próżno szukać listy hoteli, czy skrótowego przedstawienia tła historycznego "obowiązkowych" do zwiedzenia zabytków. To przebiegająca w poetyckiej atmosferze podróż po wyjątkowym mieście. Marek Rapnicki wciela się w rolę przewodnika, którego profil mieni się Petrarcą, cesarzem-filozofem Markiem Aureliuszem i… wrażliwym raciborzaninem.

Wojciech Żołneczko
——————————————————————————————————————–
Polecamy również:

"Smoleńskie echa" na Końcu Świata: historia, film i śpiew

Podróżnik, filmowiec, muzyk i – od niedawna – również pisarz… Wojciech Popkiewicz zachwycił raciborzan głębią filmu o Aleksandrze Natalli-Świat, patriotyczną muzyką i fragmentami swej książki – "Ćma z czerwonej wyspy".

Wzruszająca promocja "Raciborzanie dwudziestolecia…"

Zaduma, żal nad stratą, łzy wzruszenia, ale i uśmiech do wspomnień towarzyszyły wspaniałej promocji książki "Raciborzanie Dwudziestolecia – wspomnienia sercem pisane" (zdjęcia),  wydanej w 20-lecie Wydawnictwa Nowiny.

Promocja monografii wsi Bolesław [WIDEO 2]

AKTUALIZACJA [pełna relacja WIDEO]  Blisko 150 osób uczestniczyło w spotkaniu z autorką monografii Bolesławia – Urszulą Prochaska-Burek Autorka monografii objęła swym zainteresowaniem wiele płaszczyzn życia wsi.

——————————————————————————————————————– 

Podziel się informacją lub napisz własny  artykuł na forum.
Dodaj Temat na:   
forum.raciborz.com.pl

Dodaj!

——————————————————————————————————————–

- reklama -

64 KOMENTARZE

  1. Umieszczenie Tadeusza Wojnara na pozycji Prezesa ,,Nowoczesnej,, w 1991r. to n a j w i ę k s z a porażką M.Rapnickiego i nic nie jest w stanie z m y ć tej hańby z Solidarnosci raciborskiej!

  2. Chcesz wiedzieć (poczuć!), jak bije serce człowieka (jednak poety!) zakochanego w Rzymie? Proszę bardzo! „Póżna
    miłość” świetnie to pokazuje. Zwięzłe i trafne opisy, pogłębiona refleksja, osobiste (odważne!) świadectwo, subtelny humor.Cenne są nawiązania do kompetentnych autorów oraz odniesienia do czasów współczesnych i przyszłych.
    Jasno i wyraznie widać, że dla autora Rzym to ojczyzna duchowa. Lektura książki to prawdziwa przyjemność,
    zwłaszcza dla tych, którzy już zasmakowali w Rzymie. A ostateczny wniosek z lektury? Zakochać się w Rzymie
    lepiej póżno, niż wcale, bo to doprawdy niezwykłe doświadczenie.

  3. Panie Marku, proszę się nie przejmować niekonstruktywną krytyką. Polityka polityką, ale Pana twórczość literacka zasługuje na uznanie. Także fakt, że mimo szykan ze strony obecnej władzy nadal ma Pan siłę, energię i przede wszytskim odwagę, by uczyć pięknego postrzegania rzeczywistości. Na przekór wszechobecnej szarości, Pan pokazuje młodym raciborzanom, jak pięknie żyć. Niech pan nadal Lenka się nie lęka i kontynuuje swą misję. Pozdrawiam!

  4. Oby Pan Marek nie skończył, jak Wyka. Niech się chłop trzyma, robi to co robi, ale też pamięta, żeby się do władzy i dyrektorki za bardzo nie zbliżać!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj