Prawdziwy charakter pokazali walczący o play-offs siatkarze Rafako. W wyjazdowym spotkaniu z wyprzedzającą raciborzan Juvenią Głuchołazy zdobyli dwa punkty, mimo iż przegrywali po pierwszych dwóch setach 2:0
Przed meczem Juvenia zajmowała 3. pozycję w tabeli, Rafako plasowało się jedno miejsce niżej. Obydwie ekipy mają realną szansę na fazę pucharową i rywalizację o I ligę. W środku tabeli panuje jednak potworny ścisk i chrapkę na play-offs ma kilka zespołów. Rafako bynajmniej nie ułatwia sprawy dość trudna drabinka, bo o zwycięstwo na wyjeździe z Tychami w ostatniej kolejce będzie niesłychanie ciężko. Dlatego tak bardzo liczą się punkty zdobyte ewentualnie z Juvenią i Spodkiem Katowice.
Dzisiejszy rywal ostatnio zanotował lekką zadyszkę, gdyż choć przystępował do meczu po zwycięstwie z Gwardią Wrocław, to wcześniej przegrał cztery mecze z rzędu. Raciborzanie pamiętali też z pewnością porażkę na własnym parkiecie jesienią. To pewnie sprawiło, że to gospodarze lepiej rozpoczęli mecz. – Dwa pierwsze sety zagraliśmy dość nerwowo, w trzecim zaskoczył blok i udało się wygrać. W następnych odsłonach poprawiliśmy skuteczność w ataku, ale elementem dzięki któremu udało się pokonać gospodarzy była konsekwentnie realizowana taktyczna zagrywka – relacjonuje trener Witold Galiński.
Juvenia Głuchołazy – KS AZS Rafako 2:3 (25:21, 25:22, 20:25, 20:25, 11:15)
Bez względu na wyniki innych dzisiejszych spotkań, Rafako pozostanie na 4. miejscu w tabeli.
/ps/