W OPS-ie pilnie potrzebny psycholog

– Jestem w szoku, że w instytucji takiej jak Ośrodek Pomocy Społecznej nie ma na etacie psychologa – dziwi się radny Dawid Wacławczyk. Tymczasem zdaniem szefowej OPS-u, taki fachowiec przydałby się tam bardziej niż gdzie indziej.

Radni Dawid Wacławczyk (z prawej) i Andrzej Lepczyński podzielają zdanie szefowej OPS-u, że psycholog jest w ośrodku niezbędny

 

- reklama -

  —————————————————————

 

Potrzebę zatrudnienia w Ośrodku Pomocy Społecznej fachowca z dziedziny psychologii zgłosiła radnym zasiadającym w miejskiej komisji zajmującej się opieką społeczną szefowa ośrodka Halina Sacha. Dopomina się o to od dawna. Pracownicy placówki nie zawsze są w stanie udzielić podopiecznym należytej pomocy, zwłaszcza jeśli są to ofiary przemocy. Problem nie dotyczy wyłącznie OPS-u, potrzeby takie zgłaszały już inne jednostki, jak np. Dzienny Dom Pomocy, ale także bezskutecznie. – Jeśli jakaś placówka potrzebuje psychologa, to właśnie my. Pracujemy z takimi ludźmi, z którymi wy nie chcecie mieć kontaktu: agresywnymi, zaburzonymi i chorymi psychicznie, psychopatami, byłymi więźniami – wyliczała.

 

Radny Andrzej Lepczyński zaproponował, by miasto zatrudniło jednego psychologa na potrzeby kilku instytucji, ale zdaniem dyr. Sachy to nie wystarczy. Zdziwienia nie ukrywał również Dawid Wacławczyk. – W innych miastach psychologów mają nawet w klubach osiedlowych, a u nas nie ma w OPS-ie? Radni zgodzili się, że w tej materii nie można szukać oszczędności, bo osiągnie się skutek wręcz odwrotny i obiecali podjąć starania na rzecz zaspokojenia potrzeb ośrodka.

 

Nawet jeśli znajdą się pieniądze, nie oznacza to automatycznie rozwiązania problemu. Jak twierdzi dyr. Sacha, w całym Raciborzu nie ma psychologów z wymaganą przez OPS specjalizacją.

 

/ps/

 

 ——————————————————–

 

patrz także:

 

– Czy ich celem jest umieszczanie dzieci w placówkach? – zaniepokoił się radny Frączek podczas omawiania działalności tzw. asystentów rodziny. Od niedawna osoby takie pracują z ramienia OPS-u z rodzinami niewydolnymi.
 
 
 
Choć znaleźli się i tacy, którzy całą sprawę uznali za primaaprilisowy żart prezydenta, pozostali radni poparli projekt uchwały o nadaniu przedszkolu w Markowicach imienia bohatera książeczek Kornela Makuszyńskiego.

 

 

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. [color=#3366ff]Oczywiście, psycholog w OPS w Raciborzu jest PILNIE potrzebny![/color]
    Ja, po licznych pertraktacjach zdołałam otrzymać 150zł. zasiłku na dwie osoby. W bonach, ponieważ `wywiad środowiskowy` wykazał, iż jestesmy alkoholikami, co było ewidentną nieprawdą, zresztą pani z Ośrodka nie widziała ani mnie ani mojego konkubenta pod wpływem czegokolwiek, mimo to musiałam zgodzić się na te talony. bo nie otrzymalibyśmy nic.
    Bony mają tę specyfikę, że żaden punkt sprzedaży nie może wydać nawet grosza, a ja nie miałam nawet grosza aby dopłacić. Mimo, iż kalkulator w głowie – nie ma możliwości idealnego rachunku, bo albo jestem stratna reszty, albo muszę dopłacić, ale jak wspomniałam – nie miałam ani grosza, więc stało się regułą, że odstawiałam jakiś produkt.

  2. Kolejna kwestia – jak w tej sytuacji wyżyć za 150zł. na dwie osoby, tym bardziej kiedy w domu nie ma nic – kartofla ani margaryny? W tej sytuacji tej jałmużny wystarczyło mi na tydzień.
    [color=#ff0000]Reasumując – psycholog potrzebny dla pań obsługujących biednych ludzi.![/color]

  3. Kurde, kobieta opisała swój problem, pożaliła się, wygadała, aTy ją zgasiłeś. jak można mieć w sobie tak mało empatii. Lilianna, głowa do góry – jeszcze będzie lepiej!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj