Jedni zaparkują na wielopoziomowym, inni pod Biedronką

W całym powiecie na 108 tys. mieszkańców zarejestrowanych jest 72 tys. aut. Większość w Raciborzu, nic dziwnego więc, że brakuje miejsc do parkowania. Są osiedla, gdzie da się problem rozwiązać, mieszkańcy innych muszą parkować pod marketami.

 

- reklama -

 

 

 

W czerwcu powinny być znane wyniki analizy potrzeb parkingowych Raciborza, którą magistrat zlecił zewnętrznej firmie. Niezależnie od tego wiadomo, iż możliwości miasta pod tym względem są dalece niewystarczające co do potrzeb mieszkańców. Widoczne to jest zwłaszcza na największych raciborskich osiedlach, gdzie drogi wewnętrzne są tak obstawione pojazdami, że nieraz nie ma możliwości by przejechała tamtędy straż pożarna czy karetka pogotowia. Apele służb i sporadycznie podejmowane przez straż miejską akcje mandatowe niewiele pomagają, gdyż mieszkańcy bloków po prostu nie mają gdzie swych aut stawiać. Jak tłumaczy prezydent Lenk, większość osiedli była budowana w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy mało kto z mieszkańców posiadał samochód. Dziś problem miejsc parkingowych to dla władz nie lada wyzwanie.

 

Miasto stara się jak może. Co roku pojawiają się nowe parkingi, ale głównie przy cmentarzach czy w centrum. Problemów mieszkańców osiedli to nie rozwiązuje. Sprawy w swoje ręce biorą więc zarządcy nieruchomości. Trwają przymiarki do wybudowania na osiedlu hetmańskim wielopoziomowego parkingu, spółdzielnia negocjuje aktualnie ze starostą prawo do własności terenu.

 

Niestety, na podobne rozwiązanie nie mogą liczyć mieszkańcy Katowickiej, Mysłowickiej i Żorskiej, a więc tych najbardziej zatłoczonych. Tym prezydent doradza pozostawianie na noc samochodów pod pobliskimi marketami: Lidlem, Tesco i Biedronką. Nie ma szans na proponowany przez Roberta Myśliwego parking przy ul. Opawskiej, tuż przy mycie. Radny sugerował, iż można by wybudować go na polach tam się znajdujących. Jest to jednak teren prywatny, a miasto w tej okolicy nie dysponuje żadnymi gruntami.

 

Jeśli chodzi o pozostałe osiedla, to prezydent zachęca wspólnoty mieszkaniowe do przejmowania od miasta przyległych terenów. Przejęte podwórka mogą być następnie adaptowane na potrzeby parkingowe.

 

/ps/

 

 —————————————————-

 

patrz także:

 

– Od czego zależy, czy przyłapany na piciu alkoholu w miejscu publicznym otrzyma mandat, czy tylko zostanie pouczony? – zainteresował się Robert Myśliwy. Jak się okazuje, niebagatelną rolę odgrywa tu wiek strażnika miejskiego.

 

W 2012 r. straż miejska wystawiła 11 mandatów na łączną kwotę 1100 zł za używanie wulgarnych słów. – Czemu tak mało? Jakbym stanął koło budowlanki czy ZSZ to w pięć minut bym majątek zbił – dziwi się radny Henryk Majnusz.
 
 
 
Wszystko wskazuje na to, że nową lokalizacją dla pomnika Arki Bożka będzie park Roth przy ul. Opawskiej. Upadła koncepcja prezydenta Lenka o przeniesienie monumentu koło mechanika, gdyż zaprotestował przeciwko temu zarząd powiatu.

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj