– Czy my jako miasto jesteśmy zainteresowani, by Rafako realizowało kontrakt w Opolu? – pyta radny Wiecha proponując wystosować protest w tej sprawie. Prezydent pozostaje sceptyczny i powątpiewa w skuteczność tego typu akcji.
Nad kluczową z punktu widzenia Rafako inwestycją w nowe bloki energetyczne w opolskiej elektrowni dyskutowali dziś radni zasiadający w miejskiej komisji budżetu. Radny Jan Wiecha, na co dzień pracownik Rafako, zauważył, iż zarówno rada miasta Opole jak i sejmik tamtejszego województwa, zajęły jednoznaczne stanowisko wobec zaniechania przez PGE rozbudowy energetycznego molocha przyjmując uchwały protestacyjne. Z podobnym zamiarem wg wiedzy radnego nosi się powiat raciborski. Wiecha chciał dowiedzieć się, dlaczego Racibórz milczy, choć Rafako to kluczowe przedsiębiorstwo dla gospodarki miasta, a opolskie zlecenie to dla niego ogromna szansa. Jego zdaniem jest to istotne zwłaszcza po ostatnich doniesieniach, że inwestycja w Opolu będzie w jakimś stopniu możliwa.
Prezydent Lenk bez entuzjazmu odniósł się do propozycji radnego. – Opolskie samorządy protestowały w nieco innej sprawie. Każde działanie w tym temacie jest mile widziane, choć w tym przypadku nasz protest będzie miał wymiar jedynie symboliczny i nie spowoduje zmian w pożądanym przez nas kierunku. Wszystko rozstrzygnie się na linii PGE – rząd – PBG – zauważył dodając jednocześnie, że nie widzi przeszkód w przygotowaniu uchwały o odpowiedniej treści. Nie chciałby jednak, by radni przeceniali jego możliwości.
Pozostali radni zgodzili się co do symbolicznego charakteru protestu, niemniej – co podkreślono – będzie to ważny gest solidarności z załogą Rafako. Członkowie komisji sformułowali wniosek w sprawie wyrażenia zaniepokojenia takim rozwojem sytuacji przy jednej z największych inwestycji energetycznych w Polsce w ostatnich latach.
Prezydent przyznał przy okazji, że jako głowa miasta praktycznie nie ma kontaktu z władzami PBG, właściciela większościowego pakietu udziałów Rafako. Wszelkie próby nawiązania porozumienia nie spotkały się z reakcją spółki z Wysygotowa.
Paweł Strzelczyk
———————————————————
patrz także:
RAFAKO: trzy miesiące na ostateczną decyzję ws Opola
PGE podpisało aneks do umowy na budowę bloków energetycznych w Opolu. Aneks określa warunki rozliczenia w przypadku rezygnacji PGE z inwestycji, a także wydłuża termin na podjęcie decyzji ws budowy bloków.
Branża ledwo zipie, a prezesi zarabiają miliony
Mimo że większość spółek miała w 2012 r. fatalne wyniki, to pensje prezesów nie ucierpiały. Doskonale zarabiają nawet menedżerowie bankrutów. W czołówce znalazł się m.in. Jerzy Wiśniewski z PBG, właściciela Rafako.
Tajemnicze spotkanie Mirosława Lenka z Wiesławem Różackim
M. Lenk w pośpiechu wyszedł ze zwołanej na 9:15 konferencji prasowej. Powodem było spotkanie z byłym prezesem Rafako W. Różackim. Temat Rafako nie był jedynym, który obaj panowie zamierzali przedyskutować.
Protestować to mogą pracownicy i związki zawodowe. Dlaczego radni, i prezydent mają ingerować w sprawy zakladu prywatnego. To nie jest chyba Spólka Skarbu Państwa? Czy radni wspierali w jakikolwiek padające sklepy prywatne, czy jakikolwiek inny zakład prywatny na terenie miasta? Rozumiem, że ważne są miejsca pracy ale prawo jest prawem . Za chwilę każdy przedsiębiorca w mieście może występować do radnych i prezydenta ze swoimi problemami beznesowymi.
no to się obudzili
Dokładnie tak powinno być. Każdy przedsiębiorca powinien otrzymywać wsparcie miasta, niekoniecznie finansowe, bo z tego są podatki i miasto jest jak najbardziej zainteresowane powodzniem każdego przedsiębiorcy. Dużego zakładu typu Rafako – również. Część podatków płaconych przez kolosa zostaje właśnie w Raciborzu… Dlatego jest dobra kondycja Rafako jest w interesie każdego z nas.
A co miasto obchodzi rafako? Nigdy nie wspierali jakoś szczególnie zakładu, a teraz będą nagle protestować.